Cud Tuska

CUD TUSKA

Babcia o synu emigrancie

 

Smutno mi tu w oddaleniu

Tu przeżywam ciężki los

Smutny dla mnie wieczór każdy

Ślę do domu w liście głos.

 

Powiedz liście mej rodzimie

Jakżesz ja mam tutaj żyć

Jak ten czas powoli płynie

I jak długo mam tu być.

 

Każdą pracę wykonuję

A jeść mało dają mi

Choć do pracy sił już nie mam

To pracować każą mi.

 

Ale ja się nie poddaję

Pan Bóg mój mi siłę daje

Bo mam dzieci, które kocham

Muszę przywieźć trochę grosza..

 

Antonina, 78 lat