Biskup apeluje do jeleniogórskich samorządowców

 

Drugi list otwarty do członka PO

Zaraz, Jurek, to gdzie ty kuźwa w końcu jesteś, w Jeleniej, we Wrocławiu, a może już w Brukseli? Czytam, że już jesteś wicemarszałkiem (lepiej płacą?), teraz czytam, że już nie jesteś prezydentem, a na oficjalnej stronie internetowej miasta Jeleniej Góry w zakładce SAMORZĄD nadal twoja facjata jako wicka jest publikowana. Koniec kadencji się zbliża a Ewa Duziak też nie przedstawiła się jeszcze z wyglądu mieszkańcom. Szukacie może dobrego administratora stronki, grafika komputerowego, mówisz i masz. Rzucam wnet szwabskie żarcie i przybywam ci z pomocą. Rzeknij tylko słówko. A może macie problem z obsadą pierwszego wicka w Ratuszu, ten facio ze Świeradowa nie ma więcej kolesi? Mówisz i masz, chętnie przyjmę posadę zastępcy Obrębalskiego. Czego się nie robi w imię starej przyjaźni i pomocy bliźniemu. A Robertem się nie przejmuj, nie słucha on słów biskupa Życińskiego, aby „nie szukać wyimaginowanych wrogów, ukrytych spisków”. A może do ciebie się to odnosi – już mi się wszystko pomieszało. To kto kogo oskarża i za co? I co to za sąd, że kampanii wyborczej nie pozwala prowadzić? Ja ci zrobię reklamę, mam fachowca z Karpacza… ale to będzie kosztować, coś za coś. Czyli tak jak mówiłem, pomoc w formie bonifikaty do kredytu dla ofiary kryzysu gospodarczego, zaproszenie na obchody porozumień sierpniowych obok Donka i tego drugiego z Disneylandu, wycieczka do Tequili i szczepionkę przeciw świńskiej grypie mi załatw u Ewy Kopacz. No, to tyle na razie, jak będziesz chciał mieć klakę na następnej rozprawie to wiesz, na meila info i po ptokach. Załatwimy Robertowi następną blokadę tuż przed wyborami, na okres próby…

Ps. Mam układy z nadzianymi Niemcami, są chętni zainwestować w wiatraki. Rozkręcimy Jelonkę, az Prystromowi gały wyjdą. Jednemu i drugiemu;-) Narazicho!

Grześ

List otwarty do członka PO

 

List otwarty do wicemarszałka województwa dolnośląskiego Jerzego Łużniaka

Nóż się sam otwiera w kieszeni…

Jurek, to ty już wicemarszałkiem województwa dolnośląskiego zostałeś? I ja nic o tym nie wiedziałem, dopiero dzięki Jelonce.com oczy mi się otworzyły. Przecież wiesz, że złożył bym ci gratulacje. Tym bardziej, że powołano cię w dniu moich urodzin – tak wyczytałem na stronach Urzędu Marszałkowskiego. To nie przypadek, mógłbyś mi się odwzajemnić po starej znajomości. Pamiętasz jak razem w Radzie poprzedniej kadencji się lubiliśmy. Szepnij słówko wojewodzie, wciśnij mnie do jakiejś rady nadzorczej, trochę grosza by się przydało. Mówiliście, że odpolitycznicie urzędy, że państwo obywatelskie zbudujecie, a tu PO i PSL awansują tylko. Jak chcesz to złożę wniosek na członka. A swoją drogą to jak ty pogodzisz teraz te obowiązki prezia miasta i cztery godziny pociągiem do Wrocka? Czy to nie jest dublowanie stanowisk, czy to nie koliduje z funkcją prezydenta miasta? W każdym bądź razie wszystkiego najlepszego, życzę ci z całego serca, zawsze wiedziałem, że jesteś chłopak z przyszłością. I kto by pomyślał, że z takiego Czarnego na takie salony można wejść? Brawo, Jurek, brawo, i jeszcze raz brawo! A powiedz ty mi chłopie, co tam dla tego Papaja szykujecie? On z Wiejskiej ulicy, to też ma ładne cv. Czy to prawda, że Obrębała do odstrzelenia jest, że się nie sprawdził na stołku prezia? Jakbyście mieli problemy z inwestycjami, to ja mam tu chętnych na budowę pola golfowego w Jeleniej Górze. Piśnij tylko słówko na meila, dam znać mojemu Niemcowi. No i w razie potrzeby jakiego dolmetschera, to wiesz, jestem do dyspozycji. Kostenlos. Ale mi się podoba jak kręcicie tym głupim narodem. Wy to umiecie zamącić i tematy zastepcze na tapetrę wrzucic. Jak nie ocieplenie klimatu, to świńską grypą motłoch przestraszycie i głowy maja zaprzątnięte. Jeszcze czyn społeczny dla ratowania ojczyzny idioci jaki wykonają. Tak trzymajcie;-)

Pozdro, trzymaj się i dawaj rade, siemanko dla Józka i chłopaków z Rady…

Grzesiek

Ps.

I jeszcze jedno, Robertem się nie przejmuj, w razie czego weź mnie na świadka do sądu, pomogę;-)

Ale w zamian załatw mi tą pomoc dla ofiar kryzysu. Ja przecież też straciłem pracę, a właściwie w ogóle jej nie miałem dawno w Polsce, jakoś się to ustawi na 1 stycznia. No pa!