Żaden prezydent nie zmieni ustroju na ludzki

Rotary Club – pomoc przez rujnowanie

Moja żona musi cały dzień siedzieć w obwodowej komisji wyborczej, żeby zarobić 130 zł na buty dla dzieci, a sąd i komornik w nosie mają wnioski „skazanego” o zamianę jakiejś grzywny na areszt tylko wsiadają na konto bankowe służące całej rodzinie zajmując już 2550 zł zamiast ukarać ewentualnie tylko „winowajcę”…

Tak wygląda państwo prawa i sprawiedliwości społecznej w Polsce. Tyraj, płać dobrowolnie na akcje charytatywne, sponsoruj jeszcze członków Rotary Club, utrzymuj komorników i sędziów zawisłych, a twoje dzieci niech chodzą bose…

Kiedyś współautor tego bloga wziął obecnego prezydenta Rotary Club Jelenia Góra Mieczysława Kodzia w obronę. Dzisiaj w podzięce musi płacić frycowe nie wiedzieć za co z powództwa skarbnika Rotary Club Jelenia Góra Mieczysława Ligęzy

http://www.jelonka.com/news,single,init,article,28319

 

Ps.

To nie jest moja wojna prywatna. Nie ja tą wojnę zacząłem i nie ja biję w niewinne dzieci wykorzystując do tego Rotary Club. Trzeba się spytać skarbnika Rotary Club Jelenia Góra, czy to prawda, że prawnicy jego firmy chcieli złożyć za coś (albo złożyli) pozew przeciwko to piszącemu z żądaniem 10 tys. zł na Dom Dziecka „Dąbrówka” za pośrednictwem… Rotary Club Jelenia Góra? Najciekawsze jest jednak to, że ja swego czasu sam dałem między innymi na Dom Dziecka „Dąbrówka” zabawki ze swojego byłego sklepu na kwotę przeszło 1000 zł. W drugiej połowie 2008 roku nieświadomy tego, co się akurat mi kręci, przez trzy miesiące opiekowałem się starszym mężczyzną 24 godziny na dobę w Niemczech. Stamtąd przywiozłem o wartości 600 zł mosiężną statuetkę jelenia, którą przekazałem redakcji Jelonka.com na cele dobroczynne. To była być może moja ostatnia dobrowolna darowizna. Nie chwalił bym się tym, gdyby redakcja Jelonki nie brała udziału w tej spiskowej teorii dziejów sekując mnie teraz z portalu. Chętnie bym poszedł za to wszystko do pudła, ale „służbiści ponad własne interesy” rękoma kolegów sędziów wolą się do usranej śmierci pastwić nad moimi dziećmi. Będąc ściganym obecnie przez komornika, tak naprawdę nie mam pojęcia za co, kiedy i jak mogłem od niezawisłego sądu dostać na ślepo grzywnę 2000 zł netto. Ja teraz ujawniam prawdziwy ustrój panujący w Polsce, mechanizmy działania „wymiaru sprawiedliwości” i hipokryzję „filantropów”. Biznesmen, skarbnik Rotary Club Jelenia Góra nie ucierpiał na grosz z mojego powodu. Ucierpiała jego kasa z powodu zatrudnienia głodnych prawników. Chciał się chłop wykazać.