Dzień Kobiet
Wraca do łask. Nie z powodu jakichś Manif lesbijek i nimfomanek. Z powodu coraz większego szacunku do płci pięknej zepsutych mężczyzn. Szacunek jeszcze trochę pozorowany. Teoretyczny. W realu szykuje się kobietom podniesienie wieku emerytalnego. W zasadzie same chcą równouprawnienia. Żyją dłużej, choć nierzadko pracują ciężej i zarabiają mniej. Ja kocham kobiety bez argumentów i wzajemności. Szczególnie dwie swoje. Życzę im uśmiechu, radości na co dzień, swobodnego oddechu. Wiary, nadziei i miłości. Pewności jutra. Wszystkim kobietom tego życzę, a szczególnie zrzeszonym w Rotary Club. Przejrzenia na oczy i lewicowości realnej.
Grześ