Archiwa tagu: jelenia góra

Sędziowie i prokuratorzy – zorganizowana grupa przestępcza

image002

 

Uczciwa Prokuratura

do ścigania oszustw prokuratorsko sądowych

 

Zawiadomienie o przestępstwach

 

dotyczy: m.in. IV W-050-17/16 PSA we Wrocławiu

 

Wyrok skazujący II K 467/07 z oskarżenia prywatnego z dnia 6 maja 2008 r. zapadł bez przyczyny. To wyrok stalinowski, fałsz intelektualny dokonany w oparciu o fałsz materialny. Ten wyrok zapadł  zanim jeszcze rozpoczął się proces. To była umyślna, świadoma zbrodnia i wszyscy o tym wiedzą. Skorumpowany system to kryje.

Utrzymanie w mocy obrzydliwych zbrodni nie jest ani dopuszczalne, ani usprawiedliwione. To dowolne, umyślne krycia nadużyć braci prawniczej. Normalny, demokratyczny Prezes Sądu Rejonowego już na starcie przekazałby pozew do umorzenia wobec braku faktycznych podstaw oskarżenia.

Umorzenie dochodzenia 1 Ds 496/14 w/s przestępstwa stworzenia dowodu z art. 235 kk (lub podrobienia dokumentu) i odmowa wszczęcia śledztwa w/s poświadczenia nieprawdy z art. 271 § 1 kk dokonanego przez SSR Jarosława Staszkiewicza, to tuszowanie przestępstw, współudział w tych przestępstwach.

Pozasądowe oddalenie wniosku o wznowienie postępowania II K 467/07 przez SSO Klarę Łukaszewską dnia 23.06.2015 r., sygn. akt VI Ko 66/15 argumentem nieprawdziwym, wybiegającym od aktu oskarżenia i „ustaleń” wyroku z dnia 6 maja 2008 r., to kpina z prawa i umyślne zbrodnie pokroju Marii Gurowskiej Sand. Sąd zamiast dokonać analizy „dowodu” oskarżyciela prywatnego i skonfrontowania go z moim propter nova, to obwinia mnie niedokonaniem ekspertyzy bezprzedmiotowego załącznika oskarżyciela.

Utrzymanie w mocy tego postanowienia przez postanowienie SSA we Wrocławiu z dnia 4.08.2015 r., sygn. akt II AKz 271/15 wyżej stawiającym nieznane domniemania SSR od ekspertyzy biegłego sądowego w zakresie informatyki i technologii internetowych Mariusza Czarneckiego z dnia 13 kwietnia 2015 r. to nie argumenty merytoryczne. To nadużycie prawa i niedopełnienie obowiązków służbowych, pozbawienie mnie prawa do sądu, konstytucyjnej gwarancji kontroli instancyjnej.

To są przestępstwa najwyższego kalibru. Nikt nie ma prawa skazać człowieka bez przyczyny i akceptować reżimowych wyroków. Chyba że nie jest człowiekiem. To nie ja się mam bronić, to mi trzeba coś udowodnić. Funkcjonariusz musi materialnie wykazać czyn zarzucany i udowodnić winę, a potem  ewentualnie skazać. Nie można przerzucać swoich obowiązków diagnozy „dowodu” oskarżyciela na oskarżonego. Proceduralne zignorowanie wniosku kłamstwem, że nie podważyłem wysoce zasadności wydania wyroku skazującego nie pokazując tej zasadności, to zbrodnie stalinowskie. To są oszustwa sądowe.

Przewlekłość postępowań wokół jednej kartki papieru jest przestępstwem funkcjonariuszy, zbrodnie stalinowskie nie ulegają przedawnieniu. To jest obrzydliwe, bo nie tylko z etyką nie ma nic wspólnego, jest oczywistym gangsterstwem. Niezawisłość to nie świętość (znamy tego przykłady). Sędzia winien być nieskazitelny, być najwyższym autorytetem moralności i sprawiedliwości, kierować się kontradyktoryjnością, a prokurator jest od ścigania przestępstw, bez względu na to czy dotyczą księdza czy sędziego.

Żeby kogoś skazać, to trzeba najpierw stwierdzić oczywisty fakt czynu zarzucanego  i udowodnić oskarżonemu winę. Żądam drugiej instancji, przeprowadzenia ekspertyzy kryminalistycznej „dowodu” Mieczysława Ligęzy (k. 8 akt sprawy II K 467/07) dołączonego do aktu oskarżenia z dnia 31 maja 2007 r. i pociągnięcia do odpowiedzialności karnej funkcjonariuszy, którzy dopuszczają się dziewięć lat tortur na mojej rodzinie, na akceptacji bezpodstawnego oskarżenia i bezpodstawnej egzekucji, albo internowania mnie na 180 dni i zakończenia tego cyrku w tym roku.

W demokracji musi być realny nadzór nad parodią prawa. Ten cyrk podważa nie tylko ideę sprawiedliwości, prawdziwość konstytucyjnego prawa do obrony na każdym etapie postępowania i dwuinstancyjności, ale wszelkich norm społecznych i praw człowieka. To godzi w służebną rolę funkcjonariuszy organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości. To jest cyniczna podłość i przemoc. Znajdzie się na was sędzia, bo jesteście zwierzętami. Trzeba mieć tupet, żeby brać winę na siebie kryjąc nadużycia oskarżyciela prywatnego. Wasza sprawiedliwość polega na dożywotnim targaniu ludzi, ciąganiu ich po Polsce i wykańczaniu fizycznie, psychicznie oraz materialnie. Zwrócicie im pieniądze podatników za dojazd (bez kosztów ubocznych), ale samochód, biznes i życie zrujnujecie.

Jesteście zorganizowaną grupą przestępczą gorszą od gangu wołomińskiego, bo nadużywając władzy gwałcicie ludzi i hańbicie godność wymiaru sprawiedliwości oraz rujnujecie Rzeczpospolitą. Fakt trwania w tym cynicznym skur., szkodzi tylko wam. Żaden zbrodniarz nie uniknie kary.

IV W-050-17 16 PSA we Wrocławiu

IV W-050-17 16 PSA we Wrocławiu2

*

Organy opresji w nosie mają zarówno stare jak i nowe (kontradyktoryjne) zasady procedury karnej, w szczególności dotyczące:

  • postępowania dowodowego (zebrania, zabezpieczenia i utrwalenia dowodów w zakresie niezbędnym do stwierdzenia zasadności wniesienia aktu oskarżenia, ciężar dowodu),
  • praw i obowiązków stron w postępowaniu (służących zwiększeniu zaspokojenia poczucia sprawiedliwości pokrzywdzonego),
  • postępowania przygotowawczego (rzetelnej weryfikacji faktycznych podstaw aktu oskarżenia).

file:///C:/DOCUME~1/User/USTAWI~1/Temp/Zmiany_w_procedurze_karnej_podrecznik.pdf

Szczęśliwego Nowego Roku

IMG_0211

Proszę złożyć środek odwoławczy od otrzymanego dzisiaj postanowienia lub zwrócić się z prośbą do katów o internowanie mnie na 180 dni według woli stalinowskich funkcjonariuszy. To nie ja używam agresywnego języka tylko zbrodniarze pokroju Marii Gurowskiej Sand i Fajgi Mindla w nosie mają konstytucję, swoje prawa, prawa człowieka i fakty. To nie przepisy i stronnicze orzekanie daje prawo dziewięć lat gnębić całą moją rodzinę na fałszu materialnym oskarżyciela prywatnego i fałszu intelektualnym niegodnego funkcjonariusza tylko faszystowska mentalność „stróżów prawa”. Faktu czynu zarzucanego (pomówienia FM” Ligęza” na blogu Grzegorza Niedźwieckiego) nie było i żaden czas tego nie zmieni. To nie oskarżony musi udowodnić fakt niebyły tylko oskarżyciel prywatny i obiektywny, bezstronny, niezawisły sąd musi najpierw niezbicie udowodnić winę. Jeżeli manipulujecie oczywistymi faktami, etykę zastąpiliście prawem dżihadystów, ignorujecie  prawo do kontroli instancyjnej, to żadne argumenty nie zrobią z was ludzi. Nie internujecie mnie, bo nie macie podstaw, bo wiecie że popełniacie cyniczne przestępstwo zbrodni stalinowskich, dowolnie, umyślnie, świadomie uprawiacie terroryzm i boicie się, że odpowiecie za bezpodstawny areszt. I tak odpowiecie. Nie można przecież skazać kogoś w „demokratycznej” Polsce bez przyczyny. Szczęśliwego Nowego Roku.

Pozdrowienia od Sławomira Salomona.

Jelenia Góra, 31 grudnia 2015 r.

Grzegorz Niedźwiecki

*

Ten kto nie wrze gniewem kiedy istnieje uzasadniona przyczyna, jest niemoralnym człowiekiem. Dlaczego? Ponieważ gniew jest strażnikiem sprawiedliwości. I jeśli jesteś w stanie spokojnie, bez gniewu żyć pośród panującej niesprawiedliwości, to jesteś człowiekiem niemoralnym i niesprawiedliwym.

 

Etyka zawodowa sędziów:

Sędzia musi odróżnić dobro od zła. Aby móc stosować oceny moralne sędzia sam musi być moralny. Sędzia nie jest władcą społeczeństwa, tylko jego sługą. Swoim zachowaniem musi dawać podstawę do tego, by być szanowany w społeczeństwie. Sprawiedliwość wymaga, aby każdy miał dostęp do właściwego, publicznego procesu przed kompetentnym, niezawisłym i niezależnym sądem. Niezawisłość jest oceniana jako niezawisłość kolektywna (wspólna) i indywidualna. Sędziowie są poddawani surowej krytyce oraz żądaniom, aby ich decyzje były zrozumiałe i jawne. Zarówno Europejska Konwencja o Ochronie Praw Człowieka, jak i Europejska Karta Statutu Sędziów traktują bezstronność i niezawisłość sędziów jako gwarancje zapewniające poszanowanie praw społeczeństwa. Niezależność i niezawisłość według tych standardów musi być zachowana nie tylko wewnątrz sali sądowej, ale także na zewnątrz. Sędzia, aby właściwie wypełniać swoją funkcję, prócz wiedzy zawodowej, która wymaga nieustannego pogłębiania, musi lubić ludzi, starać się ich zrozumieć i właściwie oceniać ich czyny. Aby decydować o losie drugiego człowieka, o jego wolności czy innych prawach sędzia, któremu dana jest władza podejmowania tego rodzaju decyzji, sam musi reprezentować najwyższe walory osobiste. Jakie moralne prawo karania za agresywne zachowania, za zaniedbywanie dzieci, za poniżanie innych, za korupcję może mieć sędzia, który sam od takich zachowań nie jest przecież wolny. Aby być wewnętrznie niezawisłym trzeba mieć wewnętrzny spokój, a taki spokój daje tylko etyczne życie. Nieskazitelność charakteru nie jest wartością samą w sobie. Na nią sędzia pracuje w każdej chwili swojego życia. Sędzia, który jest zależny od własnych słabości, nałogów, czy też układów towarzyskich, który kieruje się w codziennych sprawach małostkowością, nie umie w prywatnym życiu wybaczać, jest zawistny – nie powinien być sędzią. Takie cechy przeszkadzają niezawisłości i są dalekie od nieskazitelności charakteru. Zagrożeniem dla niezawisłości jest także „tani” populizm, potrzeba akceptacji za wszelką wręcz cenę. Takie zachowania stawiają pod znakiem zapytania etykę sędziego. To sędzia, a nie prawo jest ostatecznym źródłem wyroku. W odbiorze społecznym jeden nieetyczny sędzia oznacza negatywną ocenę całego środowiska. Urząd stojący najwyżej w hierarchii prawniczej, stawia przed tymi, którzy go wykonują najwyższe wymagania, nie tylko w dziedzinie wiedzy prawniczej, ale także w dziedzinie moralności.

http://www.lex.pl/czytaj/-/artykul/etyka-zawodowa-sedziow–krajowa-rada-sadownictwa-numer-1-z-2010-r-

Prośba o wniesienie kasacji nadzwyczajnej

nkwd

Prawo Stalina – Polska 2015

Szanowni zbrodniarze, wydaliście wyroki i macie dylemat? Dziewięć lat stosujecie stalinowskie prawo. Ubieracie togi zamiast pasiaków. Co najmniej od 25 marca 2015 roku wasze prawo pozwala wam internować mnie na 180 dni. Dlaczego dziewięć miesięcy zwlekacie? Jeśli oparliście się o zasady prawa karnego i konstytucyjnego, uzewnętrzniliście faktycznie prawdę materialną i formalną to czemu przedłużacie moje cierpienia? Mam różne zlecenia wyjazdu do pracy w Niemczech, ale muszę odmawiać, bo jak przyślecie wezwanie stawienia się do Pawiaka na adres domowy, to przecież nie będę mógł się stawić i wówczas wyślecie za mną list gończy. Gdzie tu jest prawo i sprawiedliwość? Pomijam człowieczeństwo.

*

Pozbawiono mnie prawa do sądu, konstytucyjnego prawa do obrony na każdym etapie postępowania, prawa do merytorycznego rozpoznania sprawy w drugiej instancji (kontroli instancyjnej), praw człowieka. Zamknięto mi umyślnie drogę sądową do dochodzenia naruszonych wolności i praw. Pogwałcono zasadę sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy, a także in dubio pro reo oraz domniemania niewinności.

Art. 8.

  1.  Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej.
  2. Przepisy Konstytucji stosuje się bezpośrednio, chyba że Konstytucja stanowi inaczej.

Art. 42.

  1. Odpowiedzialności karnej podlega ten tylko, kto dopuścił się czynu zabronionego pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia.

Art. 45.

  1. Każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd.

Art. 176.

  1. Postępowanie sądowe jest co najmniej dwuinstancyjne.

 

Prawo do sądu – jedno z najbardziej fundamentalnych praw obywateli. Niekiedy bywa określane również jako prawo do wymiaru sprawiedliwości lub też prawo do ochrony prawnej. Prawo do sądu wyraża ideę zapewnienia każdemu człowiekowi uprawnienia do przedstawienia swojej sprawy przed organami państwa – sądami – stwarzającymi gwarancje podejmowania sprawiedliwych, obiektywnych i słusznych decyzji. Prawo do sądu jest prawem podmiotowym tworzącym samodzielną podstawę roszczenia jednostki.

Prawo do sądu przysługuje każdemu – osobom fizycznym oraz innym podmiotom występującym w obrocie prawnym. Obejmuje ono nie tylko odpowiedzialność karną i ochronę cywilnoprawną, ale także sprawy administracyjne obecnie rozpatrywane przez sądownictwo administracyjne.

Prawo do sądu ma charakter zasady uniwersalnej o charakterze międzynarodowym. Zgodnie z art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, „Każdy ma prawo do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia jego sprawy w rozsądnym terminie przez niezawisły i bezstronny sąd ustanowiony ustawą przy rozstrzyganiu o jego prawach i obowiązkach o charakterze cywilnym albo o zasadności każdego oskarżenia w wytoczonej przeciwko niemu sprawie karnej”.

Podstawa prawna

Art. 6 ust. 1 Konwencji z dnia 4 listopada 1950 r. o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności (Dz.U. z 1993 r. nr 61, poz. 284 z późn. zm.).

Art. 45, 77 i 78 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. (Dz.U. nr 78, poz. 483 z późn. zm.).

 

WARTO ZAPAMIĘTAĆ

Prawo do sądu formułuje Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej stanowiąc w art. 45 ust. 1, że „Każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd”. Zasadę tę uzupełnia art. 77 ust. 2 Konstytucji zawierający zakaz zamykania drogi sądowej do dochodzenia naruszonych wolności lub praw oraz art. 78, w myśl którego każda ze stron postępowania ma prawo do zaskarżeń orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji.

 

Tego właśnie prawa i prawdy umyślnie, perfidnie mi odmawiacie. Traktujecie mnie przedmiotowo. Rzetelność procesowa nakazuje wnikliwie zbadać zasadność każdej decyzji. Wznowienie postępowania powinno trafić do ponownego rozpoznania. Dziewięć lat nikt nie bada merytorycznych argumentów przemawiających za wyrokiem II K 467/07. Jeśli wyrok był zbyt błędny i z obrazą prawa to należy wszcząć postępowanie wyjaśniające. Był bez przyczyny!

Nie wznowiliście merytorycznie postępowania II K 467/07, bo z automatu nieważny byłby wyrok kapturowy I C 1062/08. Olaliście drugą instancję argumentując to wyższością domniemań ASSR Jarosława Staszkiewicza nad faktami i ekspertyzą biegłego sądowego w zakresie informatyki. Macie ludzi za śmieci. Jesteście cynicznymi zbrodniarzami stalinowskimi, a nie kontradyktoryjną Temidą. Albo cynicznie wykraczacie poza kompetencje sędziów, albo perfidnie ignorujecie prawo. Nie szanujecie w ogóle prawa, sumienności, sprawiedliwości, bezstronności, faktów i godności urzędu. Stosujecie własne, prywatne prawo. Prawo dżihadystów. Na zasadzie dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie. Jesteście zbrodniarzami stalinowskimi, bo dokonujecie barbarzyńskich tortur i represji bez przyczyny. Brakuje tylko wstrzykiwania fenolu. Choćbyście mnie zabili to faktu nie zmienicie, że czynu zarzucanego na blogu nie było. To nie fałsz materialny i fałsz intelektualny o tym decydują tylko niezbite dowody. Jesteście najgorszymi zbrodniarzami, bo nadużywającymi prawa sędziów i niedopełniającymi obowiązków służbowych funkcjonariuszy. Jesteście antyludźmi. Nadużywacie bezczelnie władzy i deprawujecie ustrój. Stosujecie niewolnicze praktyki. Takie siłowe, stalinowskie wyroki wydawały Marie Gurowskie Sand i pomagały im Fajgi Mindla.

Nie wiem w którym kierunku poszedł mój subsydiarny akt oskarżenia? Jeżeli kierowaliście się konsekwentnie chociaż zasadą kto wnosi to wygrywa, to ufam, że rozstrzygnięcie padło takie jak w II K 467/07.

Miałem parę dni temu zlecenie wyjazdu do pracy w Niemczech zakontraktowane na 180 ero miesięcznie i musiałem ze względu na wasze prześladowania odrzucić. Dziewięć lat mi z życia wykreśliliście i terroryzujecie nadal moje dzieci. Zniszczyliście całkowicie praworządność. Dokonujecie prymitywnej eksterminacji. Jesteście gorsi od Hitlera. On miał podobne orzecznictwo, ale u niego był jakiś ordnung. Wy możecie sobie na samowolkę pozwolić, bo jeszcze nowa władza nie zrobiła gruntownej reformy państwa w państwie. Bo nie ma realnego nadzoru w skorumpowanym systemie. Gwałcicie prawo i Konstytucję i to jest przestępstwo, ale gwałcicie też prawa człowieka a to już jest zbrodnia. Uprawiacie terror z premedytacją, jak każdy dyktator sami się unicestwicie.

Podejrzewam, że ten jałowy dialog będę musiał powtórzyć za miesiąc, bo jesteście psychopatami a nie sędziami. Praktykujecie zamach na człowieka, niewolnictwo. To was bawi. Nie dziwię się, że jest tyle rodzinnych morderstw w Polsce skoro sędziowie pokazują im właściwą drogę. SSR Jarosław Staszkiewicz i SSO Junona Gajewska są gangsterami, bo wydali wyroki bez faktu czynu zabronionego. To są egzekucje. Tak postępują reketierzy i ci, co wyłudzają towar na raty nie mając na to pokrycia. Normalny wymiar sprawiedliwości wyeliminowałby takich funkcjonariuszy ze swojego grona, bo przynoszą hańbę stróżom prawa i państwu polskiemu. Ci sędziowie nie mają kwalifikacji etycznych do służenia narodowi. Tylko mafia może kryć i awansować bezwzględnych gangsterów. Proszę się nad tym zastanowić, bo żadne ekwilibrystyczne piramidy nie pozwolą wam czterdzieści lat głupa rżnąć na tej Mieczysława Ligęzy kartce papieru.

Ja chcę zacząć w końcu normalnie pracować i żyć jak człowiek. Mam rodzinę na utrzymaniu. To nie ja jestem dziewięć lat daltonistą. Dokończcie tego zwyrodnialstwa co zaczęliście albo uczłowieczcie się.

 

Co najmniej Minister Sprawiedliwości powinien wnieść kasację nadzwyczajną od bezpodstawnego wyroku II K 467/07, który zapadł bez dowodu czynu zabronionego, albo Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej zastosować akt łaski. Zwłaszcza dlatego, że zostałem skazany i jestem torturowany bez przyczyny.

http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/wymiar-niesprawiedliwosci/

 

Grzegorz Ni(l)edźwiecki, ul. Działkowicza 19, 58-506 Jelenia Góra, Tel. 791830093

 

Marie Gurowskie Sand i Fajgi Mindla

 

  1. Jarosław Staszkiewicz – Sędzia Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze
  2. Andrzej Muszka – Sędzia Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze
  3. Paweł Siwek – Sędzia Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze
  4. Sylwia Bańka-Mrozewska – Sędzia Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze
  5. Grzegorz Stupnicki – Sędzia Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze
  6. Marek Gajdecki – Sędzia Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze
  7. Tomasz Sproch – Wiceprezes Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze
  8. Konrad Kosowski – Wiceprezes Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze
  9. Ryszard Sułtanowski – Prezes Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze
  10. Andrzej Żuk – Prezes Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze
  11. Dorota Witek – Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
  12. Junona Gajewska – Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
  13. Klara Łukaszewska – Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
  14. Andrzej Tekieli – Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
  15. Barbara Żukowska – Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
  16. Tomasz Skowron – Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
  17. Ewa Szymańska-Habzda – Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
  18. Beata Kostaś – Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
  19. Beata Glazar – Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
  20. Maria Lechowska – Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
  21. Marek Buczek – Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
  22. Waldemar Masłowski – Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
  23. Jadwiga Kwapiszewska – Wiceprezes Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
  24. Robert Bednarczyk – Wiceprezes Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
  25. Wojciech Damaszko – Prezes Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
  26. Edyta Gajgał – Prezes Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
  27. Jacek Kielar – Sędzia Sądu Rejonowego w Złotoryi
  28. Agnieszka Pilarczyk – Sędzia Sądu Rejonowego w Krakowie Śródmieście
  29. Wojciech Kociubiński – Sędzia Sądu Apelacyjnego w we Wrocławiu
  30. Wiesław Pędziwiatr – Sędzia Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu
  31. Stanisław Rączkowski – Sędzia Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu
  32. Anna Surowiak – Prokurator Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze
  33. Mariusz Rybak – Prokurator Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze
  34. Marzanna Siemaszko – Prokurator Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze
  35. Grzegorz Chojnacki – Prokurator Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze
  36. Bożena Różańska Prokurator Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze
  37. Tomasz Krzesiewicz – Prokurator Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze
  38. Adam Kurzydło – Prokurator Rejonowy w Jeleniej Górze
  39. Edward Szafraniec – Prokurator Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze
  40. Michał Korczycki – Prokurator Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze
  41. Urszula Sondej – Prokurator Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze
  42. Ewa Węglarowicz-Makowska – Prokurator Okręgowy w Jeleniej Górze
  43. Krzysztof Jach – Prokurator Prokuratury Rejonowej w Dzierżoniowie
  44. Marek Gorzkowicz – Prokurator Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu
  45. Tomasz Łoziński – Zastępca Prokuratora Rejonowego w Złotoryi
  46. Mariusz Moszowski – Prokurator Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu
  47. Katarzyna Zagwojska – Prokurator Prokuratury Rejonowej dla Wrocławia-Krzyki Zachód
  48. Przemysław Baranowski – Prokurator Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów
  49. Dariusz Szyperski – Prokurator Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu
  50. Anna Gwizdalska – Prokurator Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu
  51. Małgorzata Wasiak – Prokurator Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu
  52. Wojciech Kubiński Prokurator Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu
  53. Tomasz Małuch Prokurator delegowany do Prokuratury Generalnej
  54. Mirosław Chłopik – Prokurator delegowany do Prokuratury Generalnej
  55. Janina Szmuda-Więckowska – Prokurator delegowany do Prokuratury Generalnej
  56. Anna Czarnecka – Prokurator delegowany do Prokuratury Generalnej
  57. Bernadetta Misiewicz – Główny Specjalista w Ministerstwie Sprawiedliwości
  58. Iwona Łopińska – Zastępca Dyrektora Departamentu Sądów, Organizacji i Analiz Wymiaru Sprawiedliwości
  59. Waldemar Szmidt – Dyrektor Departamentu Sądów, Organizacji i Analiz Wymiaru Sprawiedliwości
  60. Magdalena Olczyk – Starszy specjalista w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich
  61. Adam Graczek – Główny Specjalista w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich
  62. Przemysław Możejko – Główny specjalista w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich
  63. Krzysztof Marczuk – Główny specjalista w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich
  64. Piotr Sobota – Naczelnik Wydziału do Postępowań Organów Ścigania przy RPO

 

Daniel Gut i prawa ojca

1396956310_8e296a067a37563370ded05f5a3bf3ec

Daniel Gut – z Jeleniej Góry

Prawdopodobnie SSR Jarosław Staszkiewicz skazał Daniela Guta na kilka miesięcy więzienia w zawieszeniu na cztery lata za uprowadzenie własnego synka, mimo iż nie był pozbawiony praw rodzicielskich. Odebrał dziecko matce, która leczyła się psychiatrycznie i broniła dostępu ojcu do dziecka. Broni nadal, mimo iż ciąży na niej taki obowiązek. Nie uczestniczy w postępowaniach sądowych zasłaniając się zwolnieniami lekarskimi. Taka jest relacja poszkodowanego. Niektóre redakcje, między innymi, nieprzychylnym okiem na niego patrzą. Przewlekłość postępowania, stronniczość i sposób rozstrzygania sprawy, daleki jest od dobrych obyczajów.

http://barwybezprawia.pl/2015/11/05/apel-daniela-gut-o-pomoc-i-wsparcie-w-walce-o-wyegzekwowanie-zasadzonych-praw-do-kontaktow-z-dzieckiem/

https://www.youtube.com/watch?v=lC9YotFuU5E

https://www.youtube.com/watch?v=RjYcUXvv088

https://www.facebook.com/dawid.gol.90?fref=ts

Daniel100078.dg@gmail.com

 

„Rzeczpospolita”: rodzice też porywają dzieci

Rocznie dochodzi już do ponad 300 tzw. porwań rodzicielskich. Problem narasta – informuje „Rzeczpospolita”. W ubiegłym roku udzieliliśmy 314 porad dotyczących takich spraw i przyjęliśmy kilkadziesiąt zgłoszeń o dzieciach uprowadzonych przez jedno z rodziców – mówi Grzegorz Kostka z Fundacji Itaka.

Jak dodaje, to prawie trzykrotnie więcej niż kilka lat temu. Jeszcze pięć lat temu takich spraw było najwyżej kilkadziesiąt – odnotowuje „Rz”. Itaka zabiegła, by takie uprowadzenia były karalne. To się jednak nie udało. Instytut Wymiaru Sprawiedliwości po zbadaniu sytuacji uznał, że problemem nie jest zły zapis w kodeksie karnym, ale egzekucja już istniejącego prawa – mówi Kostka. Jak wskazuje, kuratorom brak narzędzi, by wyegzekwować na rodzicu porywaczu np. wyrok nakazujący oddanie dziecka.

Kostka uważa, że potrzebne jest zaostrzenie kar za niedostosowanie się do wyroku. Chcemy, by rodzic, który porwał dziecko i lekceważy orzeczenie sądu, ponosił bardziej dotkliwe konsekwencje, niż grzywna 500 zł, jak jest obecnie – wyjaśnia.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/rzeczpospolita-rodzice-tez-porywaja-dzieci/0j4y5b

 

http://3obieg.pl/podmioty-walczace-z-bezprawiem-w-prawie

Analiza wyborcza

016

Przedstawiam moją analizę polskiej sceny politycznej. Ewa Kopacz i Beata Szydło zorganizowały w poniedziałek wspólną debatą przedwyborczą. Pierwsza z nich jest premierem Polski, druga kandydatką na to stanowisko z najsilniejszej sondażowo partii politycznej. Czy przynależność do PO i PiS daje im takie uprawnienia do falstartu? Nie daje. Dała im władza. Gdyby samodzielną debatę chcieli zorganizować liderzy partii Razem i KORWIN to telewizja nie wyraziłaby takiej zgody. Panie Kopacz i Szydło zagrały vabank. Zrobiły sobie premiowany handicap wyborczy. Manipulują opinią publiczną. To nie ma nic wspólnego z demokracją.

Prawdopodobnie do Sejmu wejdzie pięć czy sześć ugrupowań. PiS, PO, Kukiz’15, Zjednoczona Lewica i/lub PSL/Nowoczesna. Dlaczego taki skład? Bo odpowiednie służby nad tym czuwają aby władza była w dobrych rękach. Media, sondażownie, finansjera mają w tym duży udział. Co musiałoby się stać żeby nie było powtórki z rozrywki? Musiałaby być większa frekwencja i ludzie musieliby zacząć społecznie myśleć. Musieliby odciąć kartką wyborczą dożywotnich polityków i zablokować nowych cwaniaków ekonomicznych. Tak się nie stanie, bo odwagi, zaufania do rewolucjonistów i obywatelskości zabraknie.

Dlaczego SLD nie poszło samodzielnie do wyborów? Przecież mają wystarczająco dużo własnych członków. Powód jest prosty, matematyczny. Gdyby poszli samodzielnie do wyborów, to pewnie przekroczyliby 5% próg wyborczy, ale czerwony elektorat zagłosowałby nie tylko na nich. Głosy sympatyków „lewicy” podzieliłyby się na SLD, TR, PPS, UP, Zieloni. SLD zrobiło analizę zysków i strat. Zawiązali koalicję i choć muszą teraz przekroczyć 8% próg wyborczy, to przychód mandatów może być większy. Umieją liczyć procenty.

Dlaczego Kukiz nie zrobił podobnej koalicji? Miał w wyborach prezydenckich prawie 21% poparcia. Teraz notowania ma ca 11%. Dlaczego? Bo zniszczył dorobek prezydencki. Rozwalił koalicję z JOW, z oburzonymi i bezpartyjnymi. JOW bezpartyjni, Ruch Społeczny, Obywatele do Sejmu, Społeczna Demokracja, Stonoga poszli osobno. W okręgu wyborczym nr 1 Kukiz’15 wystawił tylko 20 kandydatów do Sejmu. Mógł zaprosić 4 członków z JOW bezpartyjni i miałby komplet jak inne organizacje. Komitet wyborczy wyborców ma tą przewagę nad partiami, że może mieć nieformalną koalicję i nie musi 8% progu wyborczego przekroczyć.

Teoretycznie w najlepszej sytuacji jest PiS. Ma praktycznie koalicję z SP, PJN itp. Ma dużą przewagą sondażową nad PO Dorna i Napieralskiego. Służby czuwają nad tym, żeby przewaga ta nie była zbyt duża. Próbują zablokować stworzenie rządu PiS, nawet z koalicjantem Kukiz’15. Stworzyli przeciwwagą i budują alternatywę. PO plus „wydmuszka” Najważniejsza. Skąd Najważniejsza ma takie notowania skoro nigdzie jeszcze nie startowała i skąd ma pieniądze na kampanię? Ano sondażownie, „wolne” media i banksterzy nad tym czuwają.

Mogę się założyć, że jeśli PiS + Kukiz’15 nie osiągną większości, to targi o Najważniejszą przegra, bo to już jest rozstrzygnięte. Ewentualnie PSL (jeśli wejdzie) mógłby być brany pod uwagę, ale to żadna prawica. Palikotowa lewica wróci do PO, Najważniejsza jest już z PO, PSL był i będzie w koalicji z libertynami. Co musi się zdarzyć, żeby odciąć od koryta 25-latków? Musieliby się obudzić apatyczni obywatele i pójść zagłosować. Musieliby wyzbyć się nienawiści i zazdrości pseudo patrioci, co nie załapali się na żadne listy wyborcze. Musieliby zacząć ignorować propagandę medialną. Musieliby przestać traktować politykę jak zawody sportowe. Musieliby zagłosować na antysystemowców. Uczciwi Polacy, patrioci nie powinni głosować na PiS (AWS), PO (UW), SLD (PZPR), PSL (ZSL). Powinni zagłosować na Kukiz’15, KORWIN, partię Razem i mniejsze kanapy. Nikt nie daje gwarancji, że ci będą lepsi i uczciwsi od tych co zniszczyli już Polskę, ale każdego można później ukarać. Wykluczeniem przy rozliczeniu wyborczym z dożywotniego koryta. Obecna banda czworga nie zrobi pierestrojki ani w polityce, ani w wymiarze sprawiedliwości.

Obudź się Polsko!

 

Ps.

Partia Razem może być czarnym koniem. Może pozbawić Zjednoczoną Lewicę mandatów poselskich.

Socjolog

http://www.parlamentarny.pl/sejm-2015/okw-1-legnica,2/kww-kukiz-15,10/grzegorz-niedzwiecki,4411.html

Potrafisz Polsko!

potrafisz polsko!

Jeżeli ludzie będą głosować tak jak do tej pory, kto najbogatszą kampanię wyborczą zrobi a nie na charaktery ludzkie, to nic się nie zmieni poza składem „posłów”. Ja nie mam wielkiego wpływu na czyjś wybór. Kandydat na posła nie jest terapeutą. Nie powinien być jednak oszustem. Materialna strategia przy większościowej ordynacji w zasadzie też się nie zmieni, ale ludzie mieliby realny wpływ na apartyjny, wartościowy skład parlamentu. Trzeba im dać tylko szansę. Przy obecnej, mafijnej ordynacji, nie można zgonić winy za tragiczny status quo na moralność wyborców. Amoralni są baronowie partyjni i biznesowe hieny polityczne. Demokrację tworzy się od dołu.

Bronienie obecnego systemu wyborczego, jest partykularnym działaniem nieuczciwych kandydatów z partyjnych układów. Porównania do innych reżimów, zasłanianie się płynnymi koalicjami, bredzenie o rozdrobnieniu, nie jest argumentem demokratycznym. Obwinianie wyborców za „Nocną zmianę” jest nieuczciwe. System bezwzględnie należy zmienić. Problem w tym, że zrobić to może tylko władza ustawodawcza. Żeby zlikwidować progi wyborcze, frekwencyjne, dofinansowanie partii, dożywotnie kadencje, obniżyć wysokość diet – trzeba zmienić władzę.

Odpowiadając internautce z Jelonki.com na zarzut, że w JG nie ma kandydata, który mógłby mnie jako obywatela reprezentować odpowiem, że ma niewłaściwy punkt widzenia, albo pecha. Trzeba było samemu startować i wprowadzić gdzieś ograniczenie kosztów kampanii do 2 – 3 średnich krajowych.

Wprowadzenie JOW do Senatu to było działanie od d… strony. Zabetonowanie Sejmu DZIWNYMI organizacjami uruchomiło ciąg zdarzeń w Senacie. Mafijne przełożenie. Jakie mamy uporządkowanie sceny politycznej każdy widzi. Niektórzy by wrócili nawet do jedynie Słusznej Siły narodu.

*

Jestem przeciwnikiem Senatu, ale odniosę się do jeleniogórskiej sytuacji. Nie widzę tu poważnych kandydatów. PO, nie dość że jest w odstawce, to jeszcze się rozdwoiła. Hubert Papaj i kowboj Pokój ładnie wychodzą na bilbordach, ale to nie są merytoryczne argumenty. Mimo JOW w Senacie rozegra się tu walka polityczna. Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta. Wygra to starcie prawdopodobnie Krzysztof Mróz z PiS. Po jednej (podzielonej) stronie są urzędnicy i elektorat PO, a po drugiej stronie konserwatywni narodowcy i solidaryzm katolicki. „Patrioci”. Hubert Papaj jest inteligentniejszy od Krzysztofa Mroza, ale lewa strona Wisły mu nie pomoże. Sparingpartnerzy go obili. Krzysztof Mróz jest jeszcze mniejszym antysystemowcem, ale dobrze skonsolidowany. To jest waga ciężka i nie ma tu znaczenia szczerość poglądów. Ranking się liczy. Jerzy Pokój to też nie JOW. To gorsze niż partia. Będzie Zawiła bis. O starszych panach z SLD i PSL nie będę się wypowiadał. To przegrane karty. Kazimierzowi Klimkowi należą się brawa za cyrkowe zdolności, ale nic poza tym.

Potrafisz Polsko. Nie traktuj tylko wyborów w kategoriach sportowych. Wybierz po prostu najlepszego człowieka.

Grzegorz Niedźwiecki – KWW Kukiz’15 – 1.11

Deklaracja polityczna – Kukiz’15

kukiz'15

Moim celem są prawa człowieka, a nie walka o ogień

 

Jako poseł będę zabiegał o:

  1. Zniesienie wszelkich immunitetów (nie może być świętych krów).
  2. Zniesienie progów wyborczych.
  3. Zlikwidowanie lub ujednolicenie progów frekwencyjnych.
  4. Zlikwidowanie dofinansowania partii politycznych, zrównanie ich z organizacjami pozarządowymi.
  5. Zlikwidowanie rad nadzorczych i wszelkich przywilejów.
  6. Wprowadzenie demokracji bezpośredniej z limitem finansowania kampanii.
  7. Ograniczenie posłowania do dwóch kadencji z rzędu.
  8. Zmniejszenie diet i uposażeń politykom.
  9. Zmniejszenie ilości posłów do 300.

10. Zlikwidowanie Senatu.

11. Zlikwidowanie niezawisłości (nie może być państwa w państwie, władza ma wynikać z woli narodu, suwerena).

12. Wprowadzenie równego traktowania wszystkich wobec prawa. Musi być odpowiedzialność, ale nie może być dyskryminacji obywatela przez władze.

13. Wprowadzenie realnego, obiektywnego, zewnętrznego, niezależnego systemu kontroli, nadzoru decyzji wydanych przez urzędników i funkcjonariuszy.

14. Wprowadzenie odpowiedzialności osobistej urzędnika i funkcjonariusza za błędne decyzje, za narażenie obywatela na szkodę.

15. Wprowadzenie prawa odwoływalności wybranych, nieuczciwych funkcjonariuszy i polityków.

16. Zlikwidowanie przewlekłości postępowań sądowo administracyjnych.

17. Wybieranie Prokuratora Generalnego, Ministra Sprawiedliwości i Rzecznika Praw Obywatelskich w wyborach bezpośrednich.

18. Wprowadzenie sądu obywatelskiego (społecznego) jako instytucji odwoławczej oraz współczesnego IPN.

19. Wprowadzenie większej edukacji i szkoleń w zakresie komunikacji drogowej i prawa, mniej represji.

20. Zlikwidowanie Straży Miejskiej i rozbudowanie Policji.

21. Odpolitycznienie mediów i uwolnienie rynku medialnego

22. Powołanie społecznego ROPCiO

23. Zaprzestanie eksmisji na bruk oraz budowanie mieszkań socjalnych.

24. Tworzenie korzystnych dla mieszkańców strategii rozwoju miast i planów zagospodarowania przestrzennego.

25. Obniżenie wartości gruntów i lokali użytkowych (ożywienie rynku gospodarczego).

26. Obniżenie i urealnienie czynszów komunalnych, stosowanie uczciwych podmiotowo relacji prawnych.

27. Tworzenie nie tylko prawa pracy, ale realnej szansy pracy w Polsce. Człowiek musi mieć prawo i warunki do godnego życia.

28. Zlikwidowanie CIT, VAT i podatku dochodowego i wprowadzenie 1% podatku obrotowego dla wszystkich.

29. Obniżenie wszelkich podatków (nie wysokość, a ilość przynosi zysk).

30. Zmniejszenie składek ZUS i zastąpienie nimi KRUS. Docelowo zlikwidowanie ZUS-u i OFE na rzecz Gwarantowanego Dochodu Podstawowego.

31. Umożliwienie rolnikom sprzedaży bezpośredniej i prowadzenie gospodarstw wielo asortymentowych.

32. Skomunalizowanie nieodpłatne, tj. oddanie pod kontrolę społeczną samorządom i polskim rolnikom ziemi (własności Skarbu Państwa) wraz z jej zasobami naturalnymi.

33. Bronienie interesu narodowego i stworzenie uczciwej konkurencji.

34. Wprowadzenie obowiązku chodzenia do szkół od siódmego roku życia.

35. Przywrócenie całościowo realiów emerytalnych według starego systemu.

36. Wprowadzenie bezpłatnej (opłaconej ze składek) i wydajnej służby zdrowia. Podstawowa opieka medyczna musi być powszechnie dostępna.

37. Wybieranie nadzorców schronisk Brata Alberta, ośrodków pomocy, czynników społecznych w sądach i wszelkich funkcji publicznych w drodze konkursów.

38. Wprowadzenie lokalnej waluty (w okręgu Jelenia Góra np. jelgór, karkonosz, czy sudet). Jej ujemne oprocentowanie zachęci wszelkich klientów do korzystania z niej i przyniesie rozwój społeczno gospodarczy w okręgu.

39. Zlikwidowanie układu zamkniętego, państwa w państwie, korupcji, nepotyzmu, koneksji, stalinizmu.

40. Zamienienie wartości mafii i pieniądza wartościami etycznymi.

 

Te wartości powinny być już dawno wprowadzone. Tak postąpiliby ludzie mający na celu dobro człowieka i interes państwa. Warto się zastanowić, czy to chęć niesienia pomocy powoduje wydawanie niektórym sporych majątków na kampanię wyborczą? Na miejscu wyborców nie głosowałbym właśnie na liderów i na tych co najczęściej figurują na bilbordach oraz na nowotwory. Oni bowiem daleko są od etyki i od filantropii. Posłowanie powinno być służbą społeczną, a nie ciepłym korytem. Baronowie partyjni kierują się prywatą. Wy to akceptujecie. Wy na to pozwalacie.

http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/o-mnie/

http://www.jelonka.com/news,single,init,article,59872

http://www.parlamentarny.pl/sejm-2015/okw-1-legnica,2/kww-kukiz-15,10/grzegorz-niedzwiecki,4411.html

Grzegorz Niedźwiecki – KWW Kukiz’15 – 1.11

Strategia „antysitwowa”

kukiz gn ws

Rządzący trudnią się czerpaniem korzyści z cudzego nie-rządu

 

Państwo polskie spadło na psy. Sprawiedliwi i organy nadzoru etykę mają tam gdzie Anders Breivik.

Ten kto nie wrze gniewem kiedy istnieje uzasadniona przyczyna, jest niemoralnym człowiekiem. Dlaczego? Ponieważ gniew jest strażnikiem sprawiedliwości. I jeśli jesteś w stanie spokojnie, bez gniewu żyć pośród panującej niesprawiedliwości, to jesteś człowiekiem niemoralnym i niesprawiedliwym.

*

Naszym głównym celem jest doprowadzenie do tego, by nowy Sejm stworzył nową konstytucję i uporządkował prawo – zadeklarował Paweł Kukiz. Naszym celem nie jest władza dla władzy. Oświadczył, że chce, by przedstawiciele jego ugrupowania dbali w Sejmie o zmiany w prawie – takie, które będą służyły obywatelom, a nie sitwom. – Jesteśmy ludźmi o bardzo różnych poglądach, ale mamy jeden wspólny cel – Polskę. To jest nasza koalicja – podkreślił.

Trzema filarami strategii Ruchu Kukiz’ 15 są: demokracja, bogactwo oraz bezpieczeństwo. Przedstawiciele ruchu Kukiza opracowali projekt ustawy o deregulacji systemowej, który chcieliby przedstawić jako pierwszy w nowym Sejmie. Kukiz zapowiedział w czwartek, że jeszcze przed wyborami zostanie zaprezentowana strategia „antysitwowa”. Wyraził przekonanie, że dziś w Polsce władzę sprawują „grupy, które po ’89 roku uwłaszczyły się na państwie i obywatelach, rozdzielają pomiędzy siebie stanowiska, pieniądze i wszelkie profity z naszej ciężkiej pracy”.

*

Etyka zawodowa sędziów:

Sędzia musi odróżnić dobro od zła. Aby móc stosować oceny moralne sędzia sam musi być moralny. Sędzia nie jest władcą społeczeństwa, tylko jego sługą. Swoim zachowaniem musi dawać podstawę do tego, by być szanowany w społeczeństwie. Sprawiedliwość wymaga, aby każdy miał dostęp do właściwego, publicznego procesu przed kompetentnym, niezawisłym i niezależnym sądem. Niezawisłość jest oceniana jako niezawisłość kolektywna (wspólna) i indywidualna. Sędziowie są poddawani surowej krytyce oraz żądaniom, aby ich decyzje były zrozumiałe i jawne. Zarówno Europejska Konwencja o Ochronie Praw Człowieka, jak i Europejska Karta Statutu Sędziów traktują bezstronność i niezawisłość sędziów jako gwarancje zapewniające poszanowanie praw społeczeństwa. Niezależność i niezawisłość według tych standardów musi być zachowana nie tylko wewnątrz sali sądowej, ale także na zewnątrz. Sędzia, aby właściwie wypełniać swoją funkcję, prócz wiedzy zawodowej, która wymaga nieustannego pogłębiania, musi lubić ludzi, starać się ich zrozumieć i właściwie oceniać ich czyny. Aby decydować o losie drugiego człowieka, o jego wolności czy innych prawach sędzia, któremu dana jest władza podejmowania tego rodzaju decyzji, sam musi reprezentować najwyższe walory osobiste. Jakie moralne prawo karania za agresywne zachowania, za zaniedbywanie dzieci, za poniżanie innych, za korupcję może mieć sędzia, który sam od takich zachowań nie jest przecież wolny. Aby być wewnętrznie niezawisłym trzeba mieć wewnętrzny spokój, a taki spokój daje tylko etyczne życie. Nieskazitelność charakteru nie jest wartością samą w sobie. Na nią sędzia pracuje w każdej chwili swojego życia. Sędzia, który jest zależny od własnych słabości, nałogów, czy też układów towarzyskich, który kieruje się w codziennych sprawach małostkowością, nie umie w prywatnym życiu wybaczać, jest zawistny – nie powinien być sędzią. Takie cechy przeszkadzają niezawisłości i są dalekie od nieskazitelności charakteru. Zagrożeniem dla niezawisłości jest także „tani” populizm, potrzeba akceptacji za wszelką wręcz cenę. Takie zachowania stawiają pod znakiem zapytania etykę sędziego. To sędzia, a nie prawo jest ostatecznym źródłem wyroku. W odbiorze społecznym jeden nieetyczny sędzia oznacza negatywną ocenę całego środowiska. Urząd stojący najwyżej w hierarchii prawniczej, stawia przed tymi, którzy go wykonują najwyższe wymagania, nie tylko w dziedzinie wiedzy prawniczej, ale także w dziedzinie moralności.

– – –

http://www.parlamentarny.pl/sejm-2015/okw-1-legnica,2/kww-kukiz-15,10/grzegorz-niedzwiecki,4411.html

http://www.jelonka.com/news,single,init,article,59872

 

Grzegorz Niedźwiecki – KWW Kukiz’15 – 111

http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/o-mnie/

KL Hirschberg

wszyscy ludzie rodzą się wolni

Doszło do kardynalnego naruszenia praw człowieka.

*

Jelenia Góra, 25 sierpnia 2015 r.

Grzegorz Niedźwiecki

ul. Działkowicza 19

58-506 Jelenia Góra

Lagerfuehrer Karl Fritzsch

Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze

 

Dnia 25 marca 2015 roku ustały przeszkody biurokratyczne do pozbawienia mnie przez 180 dni wolności. Dokonaliście takiej „wybiórki” (II K 467/07 bez przyczyny, I C 1062/08 w sfingowanym procesie) i dziewięć lat ignorujecie domniemanie niewinności.

Jestem katolikiem, jestem stary, chcę umrzeć za niewinność, czas skończyć ten cyrk. Proszę mnie internować niezwłocznie.

Obiecałem wam, że dokończycie tych SSmańskich zbrodni dokonywanych wspólnie i w porozumieniu od dziewięciu lat w tym roku i dokończycie. Jak mnie nie internujecie do 25 września, to będziecie zmuszeni dokonać tej egzekucji w świetle reflektorów pod Pałacem Prezydenckim dnia 27 września 2015 r.

Pozbawiliście mnie pracy w Niemczech przy opiece nad niepełnosprawnymi osobami starszymi, możliwości utrzymania rodziny. Tak sadystycznie postępują psychopaci, najwięksi zwyrodnialcy, a nie stróże prawa demokratycznego państwa dwudziestego pierwszego wieku. Nie będziecie mnie dwadzieścia lat terroryzować i obwiniać jeszcze za przewlekłość fikcji prawa. Dziewięć lat tortur wystarczy.

 

W załączeniu:

Zawiadomienie o przestępstwach Sędziów Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu

 

Otrzymują: Pan Andrzej Duda Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej

 

Koordynator Grupy Lokalnej Amnesty International Jelenia Góra

Przewodniczący obwodowej komisji do spraw referendum

Grzegorz Nil Niedźwiecki

*

Jelenia Góra, dnia 10 sierpnia 2015 r.

Grzegorz Niedźwiecki

ul. Działkowicza 19

58-506 Jelenia Góra

 

Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu

 

Zawiadomienie o przestępstwach

Sędziów Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu:

  1.  Wojciecha Kociubińskiego
  2. Wiesława Pędziwiatra
  3. Stanisława Rączkowskiego

poświadczenia nieprawdy (art. 271 § 1 kk), współudziału w poświadczeniu nieprawdy SSR Jarosława Staszkiewicza w wyroku II K 467/07, nadużycia władzy i niedopełnienia obowiązków służbowych (art. 231 § 1 kk), zatajenia dowodów niewinności (art. 236 § 1 kk), utrudnienia i udaremnienia postępowania karnego (art. 239 § 1 kk), przemocy (art. 246 kk), nieudzielenia pomocy (art. 162 § 1 kk) i przepisów art. 2, 7, 30, 32, 40, 42, 45, 78 Konstytucji oraz naruszenia ślubowania i etyki sędziowskiej.

UZASADNIENIE

Wyżej wskazani sędziowie rozpatrując w dniu 4 sierpnia 2015 r. zażalenie na oddalenie poza rozprawą wniosku pokrzywdzonego o wznowienie postępowania karnego II K 467/07, kierując się dowolną oceną, zignorowali fakty i nie dopuścili do konstytucyjnie zagwarantowanej drugiej instancji. Własne, subiektywne oceny i nie mające związku z „ustaleniami” wyroku karnego z dnia 6 maja 2008 roku argumenty, wyżej ocenili niż ekspertyzę biegłego sądowego BDW CONSULTING Mariusza Czarneckiego z dnia 13 kwietnia 2015 roku, która podważyła zasadność skazania mnie za zarzucany czyn (z art. 212 § 2 kk).

Jedyny „dowód” oskarżyciela prywatnego, załączony do aktu oskarżenia z dnia 31 maja 2007 roku (k. 8 akt sprawy), jest fałszem materialnym i żadne zmilczenie tego faktu tego nie zmieni. Nigdy nie opublikowałem tekstu „Nie kupujcie auta u Ligęzy” na stronie internetowej http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/ i żaden sędzia, żadna niezawisłość nie miała prawa mnie skazać za takie urojenia. Nawet ekspertyza nie była potrzebna, ale jest niezbitym, istotnym faktem, niezbadania dowodu, pogwałcenia przez sędziego zasady In dubio pro reo oraz zignorowania wniosku o umorzenie postępowania II K 467/07 na podstawie art. 17 § 1 pkt. 1) kpk.

To nie na mnie spoczywa ciężar dowodu, tylko na oskarżycielu i on temu obowiązkowi nie sprostał. To nie ja muszę się bronić tylko sąd (sędzia) ma mi udowodnić winę, a tego nie uczynił. Nie uczynił bo faktu niebyłego nie można udowodnić. Skłamał, a sędziowie wszystkich szczebli i Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu się najzwyczajniej, cynicznie kryją. Nie było czynu zarzucanego, był wyrok bez przyczyny, po którym dokonano sfingowanych procesów jak za najgorszych lat PRL. To nie ja mam się bać, to sędziowie powinni się wstydzić. Posiadanie pieczątek i przywilejów nie daje im prawa wydawać stalinowskich orzeczeń.

Wyrok prawomocny ma być w swym założeniu trwałym rozstrzygnięciem sprawy i przysługuje mu cecha domniemania prawdziwości przyjętych w nim ustaleń faktycznych. Tak samo rozumowali sędziowie, którzy skazali generała Augusta Emila Fieldorfa na karę śmierci bez przyczyny. A jeśli sędzia, delikatnie mówiąc się pomylił, to mam się cieszyć, że nie dostałem kary śmierci? Gdzie bezstronność i obiektywizm?  Najwyraźniej w naszym wymiarze sprawiedliwości nic się nie zmieniło. Podstawy do apelacji (można sprawdzić) byłyby takie same jak do wznowienia. Prawda jest zawsze taka sama. Czy sędzia z góry zakładał, że się nie odwołam dając usypiający wyrok? Prawomocność zbrodni obciąża sędziów, bo żadnych ustaleń faktycznych nie było. To uszło sędziom Sądu Apelacyjnego uwadze. Dali a priori Jarosławowi Staszkiewiczowi prawo do kłamania. Proszę spojrzeć jak męczył sprawę rok czasu asesor, sędzia, dziś przewodniczący? Miał dylemat. Ja bez aplikacji, amator miałbym wygrać z korporacją prawników w szachy proceduralne? Ja wygrałem, bo będę siedział za nic. Jak Maksymilian Maria Kolbe.

Nie domniemania (fikcje prawne) tylko fakty są przesądzające. Nie manipulacje procesowe (proceduralne) są sprawiedliwością tylko realne prawo do obrony. Tego mi nie dano od dziewięciu lat. To nie ja używam kolejnej próby wznowienia postępowania, to sędziowie dziewięć lat unikają merytorycznego rozpoznania. Ja podważyłem akt oskarżenia na pierwszej rozprawie, więc sędzia z urzędu zaczął szukać dowodów winy w sprawie prywatnej. Nie znalazł. Sędzia ma warzyć, ma być sprawiedliwością a nie katem. Jedno jest pewne. Nie wystąpiły w istocie żadne nowe fakty lub dowody, które nie były znane Sądowi rozpoznającemu tę sprawę, a mogące świadczyć o trafności prawomocnego orzeczenia. Sędzia znał fałsz materialny w aktach i „trafnie” go, choć z mozołem, zaakceptował. Sędziowie znają ten fałsz materialny i wcale im ta błędność nie przeszkadza. Proszę przeanalizować protokoły rozpraw, to się okaże kto grzeszył (art. 5 § 2 kpk). Jakie dowody ocenił Sąd, bo ja tam żadnych nie widziałem? Każdy będzie miał swojego sędziego.

 

Prokurator Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze Mariusz Rybak zatwierdził ostateczne postanowienie z dnia 16.05.2012 r. o umorzeniu śledztwa z art. 233 § 1 kk, sygn. akt 1 Ds. 456/12, uzasadniając, iż wyczerpano wszelkie możliwości dowodowe, w wyniku czego nie zdołano ustalić jednoznacznego stanu faktycznego… brak jest danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa na zasadzie art. 17 par. 1 pkt. 1 kpk.

Sędziowie Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu piszą zaś w uzasadnieniu postanowienia II AKz 271/15  z dnia 4 sierpnia 2015 r., iż ekspertyza biegłego sądowego nie jest propter nova wiarygodnie podważającą prawdziwość poczynionych ustaleń faktycznych. To jest kłamstwo! Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze nie dysponował odmienną ekspertyzą i nie ocenił w ogóle k. 8 akt sprawy II K 467/07. Nikt nigdy nie skupił się na tym jedynym „dowodzie”. W odróżnieniu nie tylko do prokuratora Rybaka, sędziowie Sądu Apelacyjnego piszą: Do wznowienia postępowania może dojść tylko wtedy, gdy wnioskodawca wykaże duży stopień prawdopodobieństwa błędności poprzedniego orzeczenia, a więc w wiarygodny sposób podważy prawdziwość przyjętych tamże ustaleń, wykazując przy tym, że orzeczenie to było oczywiście nietrafne… Wykazałem, choć nie musiałem. Żaden sąd nie wykazał żadnych ustaleń faktycznych, bo czynu zarzucanego nie było.

Sąd Apelacyjny (operując tą nomenklaturą) poszedł dalej niż Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze. Pani Klara Łukaszewska nie podważała ekspertyzy z dnia 13 kwietnia 2014 roku jako propter nova tylko przytoczyła fałszywe ustalenia. Obie instancje cynicznie przeginają i przerzucają obowiązki oskarżyciela prywatnego (czy nawet sędziego) na oskarżonego. Bezzasadnie wymagają ekspertyzy (k. 42 – 43), która nie była przedmiotem postępowania. Odwracają kota ogonem mówiąc o wcześniejszych próbach wznowienia, które oparte były na innych podstawach i są nieaktualne. Sąd dobrze wie, że wznowić postępowanie można w oparciu o ustalenia wyroku, więc powołanie się na publikację gdzie indziej bywa z marszu odrzucone. To sąd dał plamę i oskarżyciel wybrał niewłaściwą stronę. To są przestępstwa najgorszego kalibru, bo znieważające wymiar sprawiedliwości i godzące w autorytet sędziego.

 

Albo sędziowie Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu pokażą mi te faktyczne, niepodważalne ustalenia sprawy II K 467/07, albo powinni iść do więzienia. W postanowieniu II AKz 271/15 nie można ich znaleźć. Dziewięć lat każdy pisze szyfrem, a i tak poświadcza nieprawdę. Chciałbym wiedzieć, którą trafność ustaleń mam podważyć, bo jak trzeci raz będę składał wniosek o wznowienie postępowania, to muszę wiedzieć jaki propter nova zastosować. Póki co domniemania i fałsz intelektualny jest wiarygodniejszy dla sędziów od ekspertyzy biegłego sądowego, więc trudno będzie znaleźć coś mocniejszego co obali NIC. Można mnie internować nadużywając władzy, ale nie można mi wcisnąć kitu. Wmawiać mi, że mam trzy ręce. Publikacji artykułu „Nie kupujcie auta u Ligęzy” na blogu nie było. Gwałcony jest od początku nie tylko art. 2 kpk. Na tym „materiale dowodowym” można skazać 38 mln Polaków. Sędziowie zastosowali zasadę pokaż mi człowieka, a paragraf się znajdzie.

 

Kłamstwem jest, że nie zachodzą przesłanki do wznowienia postępowania określone w art. 540 § 1 pkt. 2 lit. a k.p.k. i nie wystąpiły w istocie żadne nowe fakty lub dowody, które nie były znane Sądowi rozpoznającemu tę sprawę, a mogące świadczyć o błędności prawomocnego orzeczenia. Bezkarność sędziami kieruje, a nie etyka.

Ekspertyza informatyczna z zakresu informatyki i technologii informatycznych z dnia 13 kwietnia 2015 roku jest dowodem na zaniechanie jej wykonania przez oskarżyciela i Sąd rozpoznający sprawę II K 467/07. Opinia biegłego sądowego była argumentem, jest dowodem wykazującym fakt, że k. 8 akt sprawy II K 467/07 jest fałszem materialnym. To jest ta nowa okoliczność dająca podstawę do wznowienia postępowania. Faktem nowym jest podważenie jedynego „dowodu” oskarżyciela prywatnego jaki załączył do aktu oskarżenia z dnia 31 maja 2007 roku.  To była wina niedopełnienia obowiązków służbowych sędziego, niezbadania wiarygodności podstaw oskarżenia w trakcie procesu. Parodia prawa trwa nadal.

Wykazałem dzięki ekspertyzie Mariusza Czerneckiego z BDW CONSULTING (jako pomocowego środka) nie tylko duży stopień prawdopodobieństwa błędności poprzedniego orzeczenia, lecz wiarygodnie podważyłem prawidłowość ustaleń, wykazując niezbicie, że orzeczenie z dnia 6 maja 2008 roku było nietrafne. Na marginesie należy dodać, że SSR Jarosław Staszkiewicz nie dokonał żadnych ustaleń, mimo usilnego szukania, więc twierdzenie, że ten wymuszony na mnie zabieg nie jest przesądzający o potrzebie wznowienia jest kłamliwy. Nie przepisy stanowią o czynie zabronionym tylko fakty. Nie domniemania tylko dowody. Nie widzi mi się sędziego, tylko ustalenia faktyczne. Nie samowola sędziego tylko prawda obiektywna. Wadliwość wydania wyroku II K 467/07 to jest zbyt delikatne określenie. Wmawiać mi, że mam trzy ręce może tylko ślepy. Żaden Sąd nie wykazał formalno prawnych, notarialnych dowodów obciążających autora bloga internetowego za pomówienie, bo takiego faktu nie było. Najpierw trzeba to udowodnić.

            „W ocenie eksperta prawidłowy tok zabezpieczenia dowodu treści ze strony internetowej lub innego medium internetowego winien być przeprowadzony przy udziale notariusza i wykonany przy zachowaniu pewnych istotnych reguł obowiązujących w informatyce celem zabezpieczenia podczas takiej czynności dowodu pierwotnego – ze źródła które zetknęło się bezpośrednio z faktem udowadnianym – oryginał dokumentu. Zabezpieczanie treści znajdującej się na spornej stronie internetowej jako treści opublikowanej czyli podanej do wiadomości winno zostać zabezpieczone w postaci zrzutów ekranowych tzw. screenów, z jednoczesnym zapisem adresu strony (linka) internetowej, na której znajduje się powyższa treść oraz pozostałych elementów tej strony jak np. szata graficzna czy reklamy celem uwierzytelnienia źródła pochodzenia dowodu.

Na przedmiotowych zrzutach ekranowych dołączonych do aktu notarialnego winien jako na załączniku tego aktu podpisać się i opieczętować notariusz wykonujący czynności wraz z podaniem dokładnej daty i godziny wystąpienia faktu i jego stwierdzenia.

Prezentowana sporna notatka podlegać może wielu zarzutom w toku postępowania z uwagi na nieprawidłowe zabezpieczenie również z uwagi na samą cytowaną treść, która została zaprezentowana w formie notatki.

W ocenie eksperta przedmiotowa notatka miała by wartość dowodową w połączeniu z wyżej opisanymi załączonymi zrzutami ekranowymi wykonanymi przez notariusza.”

Ta wykładnia (pomijając fakt) przemawia na moją korzyść i świadczy o tym, że skazany nie popełnił czynu. To jest szczególna, zaniechana część, która jest podstawą do nadzwyczajnego środka zaskarżenia wyroku II K 467/07. Wyroku, który przy zachowaniu wszelkich norm prawnych i uczciwości, by się nie utrzymał. Nikt nie miał prawa być moim sędzią I dlatego korporacja prawników robi ciągłe uniki proceduralne, żeby nie dopuścić do merytorycznego rozpoznania sprawy. Fałsz intelektualny to nieuczciwa, za słaba broń. To jest błąd nie do wybaczenia.

Te reguły oceniania, wyrokowania nieznane były Asesorowi w 2007 roku i dlatego m. in. zapadła wówczas błędna decyzja. Zapadł wyrok polityczny.

Wykazane błędy w ustaleniach faktycznych, nowej wartości dowodu, są podstawą do wznowienia postępowania z art. 540 § 1 pkt. 2 lit. a k.p.k. Zażalenie w pełni zasługiwało na uwzględnienie. Egzekucja to wasza porażka.

Ja nie oczekiwałem od Sądu Apelacyjnego weryfikacji wyroku, tylko zwrócenia sprawy do Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze, aby wywiązał się z  obowiązków kondraktoryjności i ustosunkował się w końcu do mojego wniosku o umorzenie postępowania na podstawie art. 17 § 1 pkt. 1) k.p.k., czego zaniechał dnia 15 października 2007 roku. Hańbicie zawód sędziego.

Sąd Apelacyjny nie jest trzecią instancją, tylko przedłużył rolę pierwszej fuszerki. Czego się boicie wrzucić tą prawdę na wokandę? Tak nie postępują etyczni sędziowie. Obuchem w łeb walą tylko zbrodniarze.

 

Ustalenia faktyczne w postępowaniu przed sądem

Czy „ustalenia faktyczne” to samo co ustalenie zaszłych faktów? Strony twierdzą sprzecznie. Czy sąd jest zobowiązany odnieść się do treści dokumentów urzędowych, która to treść jest niespójna z zeznaniem strony? Czy sąd może treść tych dokumentów, o zasadniczym znaczeniu dla wyroku, pominąć? Co oznacza termin „ustalenia faktyczne”?

Przepisy prawa nie definiują pojęcia „ustaleń faktycznych”, ale można powiedzieć, że są to ustalenia dotyczące faktów, które miały miejsce w rzeczywistości. Fakty ustalane są na podstawie dowodów przeprowadzonych w sprawie. Sąd ma obowiązek wziąć przy tym pod uwagę cały materiał zgromadzony w sprawie. Nie wolno mu pominąć przeprowadzonego dowodu np. dlatego, iż nie pasuje on do przyjętej przez niego koncepcji. Zasady te obowiązują zarówno w postępowaniu cywilnym, jak i w postępowaniu karnym.

Sprzeczność między dowodami nie jest niczym wyjątkowym. Sąd samodzielnie ocenia materiał dowodowy i jednym dowodom daje wiarę, innym nie. Dokument nie ma „większej” mocy dowodowej niż zeznania strony. Sąd powinien jednak w przekonywujący sposób uzasadnić, dlaczego uznał jedne dowody za wiarygodne, a inne – za niewiarygodne.

Odnosząc się do przedstawionej sytuacji – jeśli sąd w ogóle nie odniósł się do dokumentu, to stanowi to uchybienie. Jeśli natomiast wziął go pod uwagę, ale odmówił mu wiarygodności, to można co najwyżej kwestionować prawidłowość rozumowania sądu.

 

Prawda materialna

Prawda materialna (obiektywna) – w języku prawniczym wiedza zgodna ze stanem faktycznym.

Polski kodeks postępowania karnego w art. 2 § 2 formułuje zasadę prawdy materialnej:

Art. 2 § 2 Podstawę wszelkich rozstrzygnięć powinny stanowić prawdziwe ustalenia faktyczne.

 

Zmiana ustaleń faktycznych w wyroku sądu odwoławczego

Ustalenia faktyczne dokonywane przez sąd odwoławczy powinny opierać się na materiale zgromadzonym w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji. Jednakże zmiana zaskarżonego orzeczenia przez sąd drugiej instancji wymaga własnej oceny materiału zgromadzonego w postępowaniach, sformułowania odrębnych ustaleń i naprawy popełnionych uprzednio uchybień.

Wyrok SN z 5 grudnia 2014 r., III CSK 362/13

Skutkiem jednej z najważniejszych zasad wyrażonych w ustawie zasadniczej, przyznającej stronom postępowania prawo do zaskarżenia orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji, jest istnienie gwarancji umożliwiającej eliminowanie uchybień popełnionych przez organy albo sądy niższego szczebla. Powyższe zabezpieczenie interesów stron zostało przewidziane w art. 176 ust. 1 Konstytucji.

 

W sytuacji, gdy nie jest możliwe wykazanie prawdziwości określonego przekazu informacyjnego, należy przyjąć że nieprzeprowadzenie dowodu prawdziwości określonej informacji, jest tożsame z uznaniem jej nieprawdziwości (W. Wolter(w)I. Andrejew,W.Świda kk s.522

 

Sąd musi przedstawić prawdziwe ustalenia faktyczne, które zastąpią podważony „dowód” (k. 8 akt sprawy), zanim oddali wniosek o wznowienia postępowania karnego. Żadna niezawisłość nie daje nikomu prawa do skazywania za nic. Żadna niezawisłość nie daje nikomu prawa do kłamania. Żadna niezawisłość nie daje nikomu prawa do dowolnych ocen. Nie można skazać nikogo na domniemaniach (fikcjach prawnych). Sędziowie Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu popełnili z premedytacją przestępstwa wskazane na wstępie. Zarzuty te będą tak długo aktualne, jak długo będzie ciążył na mnie wyrok skazujący bez przyczyny.

 

„Zażalenie nie zasługuje na uwzględnienie.

Należy przypomnieć, że wyrok prawomocny ma być w swym założeniu trwałym rozstrzygnięciem sprawy i przysługuje mu cecha domniemania prawdziwości przyjętych w nim ustaleń faktycznych.”

Już ta wstępna argumentacja wskazuje na bezpodstawne utrzymanie w mocy zaskarżonego postanowienia. Grzegorz Niedźwiecki dnia 22 września 2014 roku złożył zawiadomienie o przestępstwie poświadczenia nieprawdy w wyroku Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze z dnia 6 maja 2008 r., sygn. akt II K 467/07. W sądzie Rejonowym w Złotoryi toczy się jeszcze postępowanie pokrzywdzonego na odmowę wszczęcia śledztwa w sprawie 3 Ds. 267/14 i niezależnie od braku prawdziwych ustaleń faktycznych, decyzja sędziów Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu była falstartem. Argumentacja nie bo nie, to żadna podstawa do odmowy wznowienia.

Ma być trwałym rozstrzygnięciem nie znaczy, że musi. Gdyby wszystkim wyrokom pierwszej instancji towarzyszyło nietykalne domniemanie prawdziwości, to by nigdy nie dochodziło do ich uchyleń. Sąd Apelacyjny nie powinien przyjmować roli drugiej instancji i oceniać a priori wyroku. Czego się boi przekazać sprawę do rozpatrzenia przez Sąd Rejonowy? Jeżeli będzie zbyt mały stopień prawdopodobieństwa błędności orzeczenia, to sąd jeleniogórski utrzyma zaskarżony wyrok w mocy. Nie przekazał, bo stopień błędności, wadliwości wyroku jest zbyt duży i wyrok by się nie utrzymał. To jest metoda tuszowania nadużyć. Tak postępował Rudolf Hoess.

Postanowienie oddalające poza rozprawą wniosek o wznowienie postępowania karnego, oparte było o dwa argumenty nie mające związku z przedmiotem postępowania II K 467/07. Prawnik w zażaleniu podważył te nie mające znaczenia prawnego argumenty. Sędziowie Sądu Apelacyjnego wbrew prawdziwym ustaleniom faktycznym i etyce temidy, powtórzyli te fikcje prawne jako podstawę do utrzymania w mocy wadliwego postanowienia. Czytają tą parodię prawa różne instytucje kontrolne i praw człowieka. Trzeba mieć nieprawdopodobną moralność lub tupet, żeby tak gwałcić życie człowieka. Odpowiedzcie sobie sami jaką rolę w tym wszystkim pełnicie. Postępowanie należy wznowić. Dowolne przyklepanie pieczątek to niestosowny sposób rozstrzygania sprawy, pan Jarosław Staszkiewicz wybrnie z problemu dopiero wówczas, jak wyprostuje własne nadużycia.

W tym absurdalnym procesie nie było drugiej instancji Niezłożenie przeze mnie apelacji w ustawowym terminie jest usprawiedliwione. Nie przywrócono terminu do złożenia apelacji, ale treść jej jest w aktach sprawy i nie da się nie zauważyć jej podstaw. Kłamstwem jest, że do wznowienia postępowania nie może dojść, gdyż wnioskodawca wykazał zbyt mały stopień prawdopodobieństwa błędności poprzedniego orzeczenia, a więc w wiarygodny sposób nie podważył prawidłowości przyjętych tam „ustaleń”, wykazując przy tym, że orzeczenie to było oczywiście nietrafne. Wykazałem niezbite dowody oszustw, sędziowie podważają je a contrario domniemaniami (fikcją prawną). Gdzie konkrety, fakty? To są zbrodnie stalinowskie. To nie ja zrezygnowałem z drugiej instancji. Oddalanie wniosku poza rozprawą, zaoczne utrzymanie w mocy absurdu jest ucieczką od drugiej instancji. Ucieczką od meritum. Barbarzyńskim, bezpodstawnym zamykaniem drogi. Wykorzystywanie samowoli i nadużycia władzy to nie jest powód do dumy. To jest nieludzka złośliwość.

Zażalenie zasługiwało na uwzględnienie. Zostałoby uwzględnione gdyby tylko orzekający przestrzegali zbioru zasad etyki zawodowej sędziów. Ponoć do wznowienia postępowania może dojść w szczególnych przypadkach. Taki tu zaistniał. Domniemanie niewinności, niejasność na czym sędzia oparł swój wyrok skazujący, brak prawdziwych ustaleń faktycznych, brak formalnych dowodów, brak uzasadnienia, brak drugiej instancji, zignorowanie wniosku o umorzenie postępowania karnego, fikcyjna podstawa prawna, nowa okoliczność itd. Sędziowie poważnej instancji, którzy powinni cechować się najwyższym autorytetem i powagą, piszą, iż wyrok prawomocny ma być w swym założeniu trwałym rozstrzygnięciem sprawy i przysługuje mu cecha domniemania prawdziwości przyjętych w nim ustaleń faktycznych. Jakich ustaleń? Ta filozofia to bluźnierstwo, bo jak można mówić, że coś ustalono nie pokazując tego. Prawomocny wyrok po drugiej instancji z przytoczonymi dowodami i uzasadnieniem jeśli już. Gdzie realny, merytoryczny nadzór? Odmowa wznowienia wadliwego postępowania jest niezasadna. Sędziowie zeszli na poziom NKWD. Są Marią Gurowską Sand. Zabijają powoli moje dzieci. Kiedyś zapłaczą.

Państwo w państwie przekroczyło wszelkie normy prawne i społeczne. Na tym przykładzie widać pogłębienie się reżimu, nawet w stosunku do „komuny”. Jaki ustrój i jakie prawo pozwala na katorgi i pól roku więzienia bez faktu czynu zarzucanego? Sędziom się role i przykazania pomieszały. Nie pomieszały się. Czynią zło ze świadomością bezkarności. Orzekają na podstawie antypatii, a nie prawdy. Tuszują fakty mafijnym sposobem załatwiania sprawy. Prokuratorzy zastanawiają się czy policja nie zaniedbała gdzieś obowiązków, a w swoich obowiązkach jest bierna jako organ ścigania. I tak się ten zakłamany, barbarzyński układ kręci.

Podsumowując postępowanie sędziów Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu dotyczące utrzymania w mocy zaskarżonego postanowienia z dnia 23.06.2015r. stwierdzam, że sędziowie udzielili nieprawdziwej w treści informacji powołując się na orzecznictwa nie mające związku z przedmiotową ekspertyzą biegłego sądowego Mariusza Czarneckiego oceniającą jedyny „dowód” (k. 8 akt sprawy), bez wskazania ujawnionej wcześniej opinii zwierającej odmienną ocenę, co sugeruje, że fałszywość treści orzeczenia była sporządzona z rozmysłem w złej woli celem pozbawienia mnie prawa do obrony. Opinia BDW CONSULTING jest istotnym faktem, mającym szczególne znaczenie w sprawie II K 467/07, jest propter nova w rozumieniu art. 540 § 1 pkt. 2 lit. a k.p.k., bo podważająca wiarygodność wyroku z dnia 6 maja 2008 r.

Niezasadna jest odmowa wznowienia, bez wskazania brakującej w orzeczeniach materii prawnej (corpus delicti) wskazującej na trafność wyroku. Sąd może powołać się tylko na uwierzytelnione dowody z dokumentów urzędowych w mej sprawie, bo tylko takie dowody (nie przeświadczenia) spełniają wymogi formalne dokumentów urzędowych tzn., że są dowodami i mają moc prawną (władczą). Moje wątpliwości dotyczące wydruku (k. 8 akt) nie zostały skonfrontowane z żadnymi dowodami przeprowadzonymi na rozprawie i nie zostały ocenione przez Sąd I instancji. Żadnych dowodów nie było i nie będzie, bo nie może być, gdyż czynu zarzucanego nie było. Skazać można tylko za wykazanie pozwanemu popełnienie zarzucanego czynu, a nie za szachy, założenia, orzecznictwo. Chyba że mamy III Rzeszę.

 

Sformułowanie przez ustawodawcę zasady swobodnej oceny dowodów nie jest tożsame z dowolnością tej oceny.

Zasadność – słuszność czegoś dowiedziona odpowiednimi argumentami. Bezczynność nie jest czynnością.

 

Istnieje obligatoryjna podstawa do wznowienia postępowania II K 467/07.

Art. 540. § 1. Postępowanie sądowe zakończone prawomocnym orzeczeniem wznawia się, jeżeli:

1) w związku z postępowaniem dopuszczono się przestępstwa, a istnieje uzasadniona podstawa do przyjęcia, że mogło to mieć wpływ na treść orzeczenia,

2) po wydaniu orzeczenia ujawnią się nowe fakty lub dowody wskazujące na to, że:

a) skazany nie popełnił czynu albo czyn jego nie stanowił przestępstwa lub nie podlegał karze,

 

Etyka zawodowa sędziów:

Sędzia musi odróżnić dobro od zła. Aby móc stosować oceny moralne sędzia sam musi być moralny. Sędzia nie jest władcą społeczeństwa, tylko jego sługą. Swoim zachowaniem musi dawać podstawę do tego, by być szanowany w społeczeństwie. Sprawiedliwość wymaga, aby każdy miał dostęp do właściwego, publicznego procesu przed kompetentnym, niezawisłym i niezależnym sądem. Niezawisłość jest oceniana jako niezawisłość kolektywna (wspólna) i indywidualna. Sędziowie są poddawani surowej krytyce oraz żądaniom, aby ich decyzje były zrozumiałe i jawne. Zarówno Europejska Konwencja o Ochronie Praw Człowieka, jak i Europejska Karta Statutu Sędziów traktują bezstronność i niezawisłość sędziów jako gwarancje zapewniające poszanowanie praw społeczeństwa. Niezależność i niezawisłość według tych standardów musi być zachowana nie tylko wewnątrz sali sądowej, ale także na zewnątrz. Sędzia, aby właściwie wypełniać swoją funkcję, prócz wiedzy zawodowej, która wymaga nieustannego pogłębiania, musi lubić ludzi, starać się ich zrozumieć i właściwie oceniać ich czyny. Aby decydować o losie drugiego człowieka, o jego wolności czy innych prawach sędzia, któremu dana jest władza podejmowania tego rodzaju decyzji, sam musi reprezentować najwyższe walory osobiste. Jakie moralne prawo karania za agresywne zachowania, za zaniedbywanie dzieci, za poniżanie innych, za korupcję może mieć sędzia, który sam od takich zachowań nie jest przecież wolny. Aby być wewnętrznie niezawisłym trzeba mieć wewnętrzny spokój, a taki spokój daje tylko etyczne życie. Nieskazitelność charakteru nie jest wartością samą w sobie. Na nią sędzia pracuje w każdej chwili swojego życia. Sędzia, który jest zależny od własnych słabości, nałogów, czy też układów towarzyskich, który kieruje się w codziennych sprawach małostkowością, nie umie w prywatnym życiu wybaczać, jest zawistny – nie powinien być sędzią. Takie cechy przeszkadzają niezawisłości i są dalekie od nieskazitelności charakteru. Zagrożeniem dla niezawisłości jest także „tani” populizm, potrzeba akceptacji za wszelką wręcz cenę. Takie zachowania stawiają pod znakiem zapytania etykę sędziego. To sędzia, a nie prawo jest ostatecznym źródłem wyroku. W odbiorze społecznym jeden nieetyczny sędzia oznacza negatywną ocenę całego środowiska. Urząd stojący najwyżej w hierarchii prawniczej, stawia przed tymi, którzy go wykonują najwyższe wymagania, nie tylko w dziedzinie wiedzy prawniczej, ale także w dziedzinie moralności.

Łańcuchy sędziowskie mogą założyć ci, co ślubowali sprawiedliwość, obiektywizm,  bezstronność i uczciwość. Powinni godnie pełnić służbę społeczną. Poglądy i emocje muszą iść na bok. Sędzia to powołanie a nie posada.

 

Sędziowie stosują prawo nazistów. Dokonują wspólnie i w porozumieniu zbrodni przeciwko ludzkości. Jeżeli prawo jest w konflikcie ze sprawiedliwością to takie prawo nie obowiązuje. Jest tylko jedno prawo dla wszystkich ludzi i zawsze zgodne ze sprawiedliwością tj . Prawo Naturalne (przyrodzone). Nawet zwierzęta mają instynkt wyczuwania tego prawa np. broniąc swoich obszarów bytowania oznaczanych różnymi sposobami i potrafią zaciekle tego bronić. Boję się ze jako Naród zatraciliśmy ten instynkt i dlatego pozwalacie sobie na realizację ustaw norymberskich zamiast siedzieć na Kleczkowskiej. Możecie mnie zabić, ale nie ma takiej opcji, żeby przypisać mi zarzucony czyn kiedykolwiek. Popełniliście oczywiste, udowodnione przestępstwa.

 

Immunitet – przywilej czy furtka.  Zatwierdzić 180 dni więzienia za nic to mogą tylko sędziowie stalinowscy. Sędzia może być przestępcą, ale nietykalny będzie tylko do czasu.

 

Ps.

Autorów pomówienia na stronach Jelonki.com mógł skarżyć „Ligęza” do roku czasu.

 

Z poważaniem

Grzegorz Niedźwiecki

 

*

 

PROKURATURA REJONOWA

dla Wrocławia – Krzyki Zachód

 

2 Ds. 257/15

 

WEZWANIE

 

/…/

 

Objaśnienie

2.    Świadek winien stawić się w miejscu, dniu i godzinie wskazanej w wezwaniu (art. 177 § 1 k.p.k.). Na świadka, który bez usprawiedliwienia nie stawi się albo bez zezwolenia prokuratora oddali się z miejsca czynności przed jej zakończeniem zostanie nałożona kara pieniężna w kwocie do 10.000 zł. Ponadto prokurator może zarządzić przymusowe doprowadzenie świadka (art. 285 § 1 i 2 k.p.k.).

– – –

Jelenia Góra, 25 sierpnia 2015 r.

Grzegorz Niedźwiecki

ul. Działkowicza 19

58-506 Jelenia Góra

Tel. 791830093

Prokuratura Rejonowa

Wrocław Krzyki – Zachód

2 Ds. 257/15

Szanowni Państwo,

W odpowiedzi na wezwanie na dzień 3 września 2015 r. uprzejmie informuję, że wolałbym nie jechać do Wrocławia (jeśli to niekonieczne), bo nikt mi kosztów nie zwraca a jestem osobą pokrzywdzoną. Forma zaproszenia wyjątkowo jest nieelegancka (sędziowie załatwiali sprawy zaocznie). W wyniku celowych represji jestem teraz bezrobotny. Być może niezbędny jest protokół przesłuchania, ale na wszelki wypadek przesyłam aktualne, szczegółowe zawiadomienie o przestępstwach, wraz z podpisanymi pouczeniami. Jeśli nie może „braków formalnych” wykonać zamiejscowo policja jeleniogórska, to oczywiście przyjadę.

Sprawa dotyczy ewidentnych przestępstw (nie jednego), popełnionych przez funkcjonariuszy publicznych. Żaden sędzia nie ma prawa oceniać przedmiotu przestępstwa a priori, za pomocą własnych sympatii, domniemań. Ocena czynu zarzucanego, za który zostałem niesłusznie skazany, nie zależy od woli funkcjonariuszy organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości, tylko od faktów. Od prawdziwych ustaleń faktycznych, a nie od nadużycia tych reguł. Pomówienia w lutym 2007 roku Firmy Motoryzacyjnej „Ligęza” Sp. z o.o. w Jeleniej Górze na stronie internetowej http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/ nie było. Nikt nie ma prawa mi wmawiać rzeczy niebyłych. Niezależnie od tego, że prawda jest oczywista, to została jeszcze potwierdzona ekspertyzą informatyczną biegłego sądowego Mariusza Czarneckiego. Prawa do obrony (w każdym stadium) nie mogą mi zabrać wybiórcze orzecznictwa i dowolna ocena sędziów, którzy powinni być sprawiedliwi.  In dubio pro reo i druga instancja mi się należy, bo nie można skazać nikogo bez przyczyny. Ignorowanie faktów będzie egzekucją, a ponoć już czasy reżimu minęły.

Nie jestem zainteresowany bezwzględnym ściganiem sędziów (znam realia układu), chodzi mi o realne wznowienie postępowania karnego II K 467/07. O ponowne rozpatrzenie zażalenia prawnika, bo utrzymanie w mocy pozasądowego oddalenia wniosku o wznowienie postępowania, było delikatnie mówiąc niezasadne. Oparte o fikcje ustaleń i fikcje prawne. Mam swoją godność i będę zmuszony skarżyć każdego o współudział w poświadczeniu nieprawdy, kto będzie akceptował nieuczciwe decyzje. Nic więcej nie trzeba dodawać.

Z poważaniem

Grzegorz Niedźwiecki

– – –

Odpowiedź na represje represjami. Jak oskarżysz pionka to delikatnie cię potraktują i zlecą dochodzenie policji, a jak się rzucisz na grubą rybę to mimo iż jesteś pokrzywdzony zastosują radykalne groźby i odmówią wszczęcia śledztwa…