Archiwa tagu: sąd

Potrzebny nowy IPN

logoIPN 129262_2

Potrzebny nowy IPN, nowe CBA, prawdziwy Rzecznik Praw Obywatelskich, niezależny Prokurator Generalny. W Polsce nic się nie zmieniło, a nawet pogorszyło. Nie przeprowadzono żadnych reform III władzy, a nawet dano im większe uprawnienia. Piszę zawiadomienia o przestępstwie i skargi na bezczynność Prokuratora Rejonowego, Okręgowego do PG, a pracownicy biura podawczego odsyłają je do winowajców. Przecież to kabaret. Prokurator zamiast ścigać przestępstwa to je kryje. Matka może kryć swoje dzieci, ale funkcjonariusze mają służyć społeczeństwu i dbać o państwo a nie rozgrywać prywatne interesy. Rujnować dom Polska. O ile można jeszcze teoretycznie zrozumieć instytucje te same i dostanie się do władzy w trybie awansu z niższych struktur, to nie można zrozumieć instytucji RPO. Rzecznik Praw Obywatelskich – jak sama nazwa wskazuje – ma być rzecznikiem obywateli. Nie docierają do niego jednak skargi obywateli, bo wykidajła w biurze podawczym „ukrywają” przed nim istotne skargi. Pomijam zresztą, że to funkcja również zależna, wdzięczna politykom. Korupcja zatem kwitnie jawnie na oczach wszystkich ludzi gorzej jak za NKWD. Koneksje są silniejsze od moralności. Potrzebny nowy IPN. Nie dla ocen historii. Nie dla umarłych tylko dla nas, dla żywych. Zbrodnie komunistyczne nie skończyły się w 1990 roku. Z normalnego, demokratycznego, sprawiedliwego państwa, takich wszystkich bezpieczników jak Mirosławów Chłopik, wysłano by do Guantanamo za krycie zbrodni rodzinnych.

*

Jelenia Góra, dnia 18 grudnia 2014 r.

Grzegorz Niedźwiecki

ul. Działkowicza 19

58-506 Jelenie Góra

 

 

Instytut Pamięci Narodowej

ul. Wołoska 7

02-675 Warszawa

Wniosek o nadanie statusu pokrzywdzonego

Wnoszę o nadanie statusu pokrzywdzonego z uwagi na ewidentny fakt dyskryminacji. Od lutego 2007 roku tzw. wymiar sprawiedliwości represjonuje mnie i prześladuje całą moją rodzinę. Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze wydał wyrok karny II K 467/07 z oskarżenia prywatnego skazując Grzegorza Niedźwieckiego na fałszywej podstawie prawnej ar. 212 § 2 kk. Jest to ewidentne poświadczenie nieprawdy przez SSR Jarosława Staszkiewicza, albowiem nie było żadnych znamion zniesławienia Firmy Motoryzacyjnej „Ligęza” Sp. z o.o. w Jeleniej Górze. Nie składałem od tego teoretycznie banalnego wyroku apelacji ponieważ na drugi dzień, dnia 7 maja 2008 roku musiałem wyjechać za chlebem do pracy w Niemczech. Przebywałem tam legalnie trzy miesiące, o czym przypadkiem przekonał się Sąd Pracy w Jeleniej Górze. W tym czasie nieuczciwy powód złożył pozew w Sądzie Okręgowym w Jeleniej Górze Wydział Cywilny o ochronę dóbr osobistych. W kapturowym procesie, przy drzwiach zamkniętych, na podstawie fikcji doręczeń, zaocznie wydano radykalny wyrok I C 1062/08. Skazano Grzegorza Niedźwieckiego tak samo jak Generała Augusta Emila Fieldorfa. Bez faktu czynu zabronionego i w sfingowanych procesach. Obecnie Prokuratura Rejonowa w Jeleniej Górze, przy aprobacie wyższych instancji, nie podejmuje śledztw lub odrzuca akty oskarżenia zmierzające do wyjaśnienia oczywistej prawdy. Wszystko wraca do źródła zaniedbań, czyli Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze. Zasądzono niewinnemu człowiekowi siedem grzywien w łącznej wysokości 27.100 zł, które zamieniono na 180 dni aresztu. Pytam, w jakim kraju nie daje się szans, równych szans, obrony i skazuje na podstawie podrobionego dokumentu? Pytam gdzie są w Polsce realizowane prawa człowieka, w tym gwarancje, że każdej osobie przysługują te same, niepodzielne prawa zawarte w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka? Zgodnie z przepisem art. 49. § 1 k.p.k. pokrzywdzonym jest osoba fizyczna lub prawna, której dobro prawne zostało bezpośrednio naruszone lub zagrożone przez przestępstwo. Wnoszę jak na wstępie. Jeżeli Instytut Pamięci Narodowej będzie się posługiwał tak samo jak pseudo sędziowie brakiem podstaw prawnych, uprawnień, wznowienia uprawomocnionych po kryjomu i bez uzasadnienia wyroków, jeżeli będzie bierny to będzie współodpowiedzialny za tragedię.

 

http://socjolog61.neon24.pl/post/116666,sedziowie-oburzeni

 

http://3obieg.pl/za-co

 

http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/2014/12/01/gwalcenie-konwencji-o-ochronie-praw-czlowieka-i-podstawowych-wolnosci/

 

http://030267.salon24.pl/474856,poklosie

 

Grzegorz Niedźwiecki

Szanowny Panie Grzegorzu,

Pragnę poinformować Pana, że Instytut Pamięci Narodowej realizuje zadania w zakresie ewidencjonowania, gromadzenia i udostępniania akt wytworzonych przez organy bezpieczeństwa państwa od 22 VII 1944 r. do 31 XII 1989 r., a także przez organy bezpieczeństwa III Rzeszy Niemieckiej i Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich w okresie II wojny światowej oraz podejmuje czynności mające na celu ściganie zbrodni nazistowskich i komunistycznych w okresie 1939 do 1990r.

Z wyrazami szacunku

Piotr Sakowski

specjalista

 

Kto ma odkręcić w Polsce tą nieprawdę, to zło? Kto ma zabronić krzywdzenia moich dzieci, gorszego jak znęcanie się w wiadomym domu dziecka. Kto ma przerwać działania współczesnej bezpieki? Kto ma zapobiec szantażowi, zastraszaniu, przemocy, ludobójstwu wykorzystując pieczątki państwowe? Proszę mi werbalnie odpowiedzieć! Nie może być wieloletnich tortur za oddychanie! Nie można w demokratycznej, wolnej Polsce – jak twierdzi Prezydent Komorowski – skazywać na maszynopisie powoda (bo nie znalazło się dowodów, mimo iż szukało się z urzędu w sprawie prywatnej), a olewać (sorry) merytoryczne dowody i wnioski pokrzywdzonego? Jak będą mnie chcieli bezpodstawnie aresztować, to odbiorę sobie życie. Jak można o bzdurę, urojenia, prześladować człowieka osiem lat? Można w pięć minut to wyprostować. Wystarczy tylko chcieć. Wystarczy być człowiekiem. Jak może Polak Polaka mordować?

Póki co, będę chodził do psychiatry i zbierał dowody nerwicy za „demokrację”, i tak muszę zadbać o siebie, nie chodzi o odszkodowanie. Co mi z siana jak mam siedzieć i z zemsty wiecznie być poniewierany. Muszę jakimś sposobem wznowić, uruchomić postępowanie ws podrobienia dokumentu, nawet poświadczenia nieprawdy przez sędziego i bezczynności, nierównego traktowania stron. Trzeba szukać wszystkiego i pokazywać, że czasy się nie zmieniły, jak mnie zamkną to bezpodstawnie jak Czumę czy Fieldorfa. Musi być jakaś podstawa i tryb wznowienia postępowania, wyroku za nic, uprawomocnionego kapturowo. Musi być jakiś realny nadzór, sposób wymagania kreowanej demokracji.

Państwo wiedzą w jakim kraju żyjemy:

http://www.detektywmichaljarzynski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=99&Itemid=139

 

Domniemanie niewinności – zasada, według której każda osoba jest niewinna wobec przedstawianych jej zarzutów, dopóki wina nie zostanie jej udowodniona. Zasada domniemania niewinności sięga swymi korzeniami prawa rzymskiego (domniemanie dobrej wiary – łac. praesumptio boni viri).

Zasadę tę przyjmuje się za oczywistą dla współczesnych państw prawa. Jest ona gwarantowana zarówno przez prawo krajowe poszczególnych państw, jak i przez prawo międzynarodowe.

Prawo międzynarodowe

  • Art. 11 ust. 1 Powszechna Deklaracja Praw Człowieka stanowi, że:Każdy człowiek oskarżony o popełnienie przestępstwa ma prawo, aby uznawano go za niewinnego dopóty, dopóki jego wina nie zostanie mu udowodniona zgodnie z prawem podczas publicznego procesu, w którym miał wszystkie gwarancje konieczne dla swojej obrony;
  • art. 14 ust. 2 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych przewiduje, że:Każda osoba oskarżona o popełnienie przestępstwa ma prawo być uważana za niewinną aż do udowodnienia jej winy zgodnie z ustawą;
  • art. 6 ust. 2 Europejska Konwencja Praw Człowieka potwierdza, że:Każdego oskarżonego o popełnienie czynu zagrożonego karą uważa się za niewinnego do czasu udowodnienia mu winy zgodnie z ustawą.

Założeniem tej zasady jest domniemanie uczciwości każdego obywatela, chyba że dowiedziona zostanie jego nieuczciwość.

Grzegorz Niedźwiecki

– – –

W załączeniu materiał porównawczy świadczący o odmiennej etyce, odmiennych procedurach tego samego sądu w zakresie badania, uwzględniania materiałów dowodowych. Obiektywizm i dowolność decyzji Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze budzi delikatnie mówiąc duży niesmak. W sprawie II K 467/07 uwiarygadnia się fikcję i szuka dowodów, a w sprawie wyborów samorządowych pozostawia bez biegu oficjalne oświadczenia powoda i nakazuje dokładnie oznaczyć fakty, wprosić się na przesłuchanie twierdząc, że to na zainteresowanym spoczywa ciężar dowodowy w zakresie przedstawionych zarzutów. W prywatnej II K 467/07 Sąd z urzędu szukał i nie znalazł a skazał, a w proteście wyborczym unika pracy i „umarza” postępowanie. O innych dwulicowościach, nieprawidłowościach (jak choćby zapewnianie Grzegorza Niedźwieckiego, że będzie miał nr 8 na liście i z taką informacją robił on kampanię wyborczą figurując w rzeczywistości na pozycji nr 7. To jest lub była podstawa do unieważnienia wyborów w okręgu wyborczym nr 2 w Jeleniej Górze) nie chcę na tym etapie mówić.

Grzegorz Niedźwiecki

*

Naziści zamykali do obozów Polaków i mordowali dzieci, które nie całkiem odpowiadały kryteriom rasowym.

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/zgermanizowane-dzieci-najwiecej-bylo-z-polski/0hpq6

 

*

 

Siedem polskich grzechów ws. tortur

Polska nie spełnia obowiązku wynikającego wprost z art. 38 Europejskiej Konwencji PrawCzłowieka, który nakładał na nią obowiązek „udzielenia niezbędnych ułatwień dla skutecznego rozpatrywania sprawy”. Chodziło między innymi o odmowę współpracy z Trybunałem w takim zakresie, w jakim sędziowie, by tego oczekiwali. Polska strona zasłaniała się tajemnicą państwową oraz tajemnicą toczącego się w sprawie śledztwa i dlatego nie przekazała do ETPC wielu dokumentów, z którymi Trybunał chciał się zapoznać. W takich sytuacjach sędziowie mogą interpretować analizowane dowody na niekorzyść strony, która odmawia współpracy.

Ponadto w przypadku obu skarżących Polska naruszyła według ETPC art. 3 Konwencji. Wskazuje on, że „nikt nie może być poddany torturom ani nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu albo karaniu”.

Kolejne naruszenia dotyczą:

* zapisów art. 5, który mówi o tym, że „każdy ma prawo do wolności i bezpieczeństwa osobistego”.

* art. 8, gwarantującego „prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego”.

* art. 13 Konwencji, które to naruszenie polegało na pozbawieniu skarżących „skutecznego środka odwoławczego” oraz prawa do efektywnego śledztwa w sprawie zarzutów skarżących co do ich tajnego uwięzienia i torturowania oraz współudziału Polski w programie CIA. Trybunał uznał polskie śledztwo za „nieefektywne”.

* art. 6 par. 1, mówiącego o prawie do „sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia sprawy w rozsądnym terminie przez niezawisły i bezstronny sąd”.

* W przypadku al-Nashiriego,Trybunał stwierdził ponadto, że doszło do naruszenia art. 2 oraz artykułu1 protokołu do Konwencji (pod względem przetransportowania skarżącego z Polski do kraju, w którym groziła mu kara śmierci).

Artykuł ten gwarantuje każdemu na mocy konwencji „prawo do życia”. Zgodnie z nią „nikt nie może być umyślnie pozbawiony życia, wyjąwszy przypadki wykonania wyroku sądowego skazującego za przestępstwo, za które ustawa przewiduje taką karę”.

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/siedem-polskich-grzechow-ws-tortur,452953.html

Grzegorz Niedźwiecki nie jest terrorystą!

 

Odpowiedź w sprawie przypadków stosowania tortur lub poniżającego traktowania w Polsce:

Z kolei w art. 247 § l K.k. przewidziano odpowiedzialność karną każdego, a zatem i funkcjonariusza publicznego, za znęcanie się fizyczne lub psychiczne nad osobą pozbawioną wolności. Czyn taki jest zagrożony karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5, natomiast typ kwalifikowany tego przestępstwa, ze względu na szczególne okrucieństwo w działaniu sprawcy, jest zagrożony karą pozbawienia wolności od roku do lat 10 (§ 2). Nadto funkcjonariusz publiczny, który wbrew obowiązkowi dopuszcza do popełnienia przestępstwa z art. 247 § l lub § 2 K.k., odpowiada w granicach sankcji przewidzianej w tych przepisach (art. 247 § 3 K.k.). Krąg podmiotów mieszczących się w pojęciu funkcjonariusza publicznego określa art. 115 § 13 K.k.

http://orka2.sejm.gov.pl/IZ5.nsf/main/7F8C6AC7

 

tortury [łac.], metoda wymuszania zeznań i przyznania się podejrzanego do winy w procesie karnym, polegająca na zadawaniu mu cierpień fiz.(np. przypalanie ogniem);

były stosowane w przypadkach najcięższych przestępstw, gdy istniały uzasadnione poszlaki, iż oskarżony popełnił przestępstwo; w Polsce tortury stosowano niekiedy już w XIV w., powszechnie w XVI–XVIII w., zwłaszcza w prawie miejskim (w ok. 10% rozpraw); w zasadzie torturowano plebejuszy, szlachciców tylko w przypadkach najcięższych przestępstw (np. zbrodni przeciwko królowi, morderstwa, rozboju); tortury zniesiono w Austrii 1776, w Prusach 1754, w Polsce 1776, w Rosji 1801; obecnie są zakazane przez międzynar. konwencję z 1984 w sprawie zakazu tortur oraz innego okrutnego, nieludzkiego lub poniżającego traktowania (ratyfikowana przez Polskę 1989) oraz uchwaloną 1989 przez Radę Europy konwencję o zapobieganiu torturom i nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu i karaniu (1994 ratyfikowana przez Polskę). W państwach systemu totalitarnego, jak Niemcy hitl. czy ZSRR, tortury były pospolitą praktyką organów bezpieczeństwa; w dzisiejszym świecie, choć potępione i prawnie zakazane, w praktyce są stosowane w licznych państwach Azji.

 

http://encyklopedia.pwn.pl/haslo/3988265/tortury.html

KONWENCJA w sprawie zakazu stosowania tortur oraz innego okrutnego, nieludzkiego lub poniżającego traktowania albo karania

http://bip.ms.gov.pl/pl/prawa-czlowieka/onz-i-prawa-czlowieka/konwencje/konwencja-w-sprawie-zakazu-stosowania-tortur-oraz-innego-okrutnego-nieludzkiego-lub-ponizajacego-traktowania-albo-karania/

Grzegorz Niedźwiecki – człowiek

Sędziowie oburzeni

 

Ręka rękę myje – krycie ze strachu

e941f61ec8b8bd7b0f736eb292aed89f

Głębokie oburzenie” słowami o sędziach wypowiedzianymi przez Jarosława Kaczyńskiego 13 grudnia wyrazili w poniedziałek prezesi Sądu Najwyższego, Trybunału Konstytucyjnego i Naczelnego Sądu Administracyjnego. „Takie znieważające, wiecowe zdanie nawiązuje do najgorszych zwyczajów walki politycznej sprzed 1989 r.” – napisali.

Nie wierzę w szczerość Jarosława Kaczyńskiego – miał swoje pięć minut na reformę, ale oburzenie sędziów jest głęboko obłudne. Takie znieważające wyroki nawiązują do najgorszych zwyczajów stalinowskich sprzed 1989 r. Najpierw zacznijcie stosować Zbiór Zasad Etyki Zawodowej Sędziów i oczyśćcie swoje gniazdo z przestępczego elementu, a potem się oburzajcie. Togowcy wpadli w rutynę i rżną ludzi z automatu. Przykrywanieubeckich działań demokratyczną propagandą wymknęło im się spod kontroli. Boją się głośnych ludzi.Ignorują jeszcze małych. Ręka sprawiedliwości ich kiedyś dosięgnie.

Układ zamknięty nie kryje nawet gangsterskiej walki, zasłania się zdobytą „niezawisłością”. Metoda jest prosta. Właściwość miejscowa, wolna amerykanka, bezkarność, mainstreamowe media, pieczątki, immunitety. W niewolnictwie trzeba kogoś kroić i szuka się ofiar. Rzecznik Praw Obywatelskich, Prokurator Generalny, Minister Sprawiedliwości, Prezes Najwyższej Izby Kontroli – to stanowiska polityczne. Jaki pan, taki kram.

Ostatnio głośno się zrobiło o niesłusznie skazanych, o okradaniu ludzi przez urzędników, o samobójstwach z depresji, o państwie w państwie1. Skala tego zjawiska przerasta barbarzyństwa najgorszych reżimów. Krzywdzi się niewinnych ludzi, kosztem budżetu, społeczeństwa, biznesu, gospodarki, państwa. Dla zasady. Dlaczego? Bo nie ponosi nikt odpowiedzialności z tych nadużyć. Mogą się jednak przeliczyć hipokryci.

Sędzia poświadcza nieprawdę w wyrku karnym, skutkującym dziesięć lat tortur niewinnej rodziny i pół roku internowania ich głowy. Prokurator w pierwszym dniu przesłuchania wnioskodawcy odmawia wszczęcia śledztwa i odsyła zażalenie do źródła zaniedbań. Sędziowie mają taki demokratyczny sposób działania, że rozmnażają ilość funkcjonariuszy zaangażowanych w sprawę i nikt się nie wychyli, bo nikt nie chce stracić pracy.

I tak proszę państwa sprawa o pietruszkę ciągnie się osiem lat i urosła do rangi napadu stulecia. A gdzie moralność? Za nic będzie gościu internowany, bo sędziowie się oburzają. Oburzają się prawdą i swoją przegraną. Wygrał zwykły człowiek z całą kampanią aplikowanych funkcjonariuszy. Oni się nie tłumaczą, bo nie mają argumentów. Manipulują procedurami. Przegrał współczesny Czuma ze zwierzęcą mafią. Takie znieważające, więzienie za nic nawiązuje do najgorszych zwyczajów walki politycznej sprzed 1989 r.

Za co?

Nil

1Największą zbrodnią jest mordowanie swojego narodu pod szyldem wymiaru sprawiedliwości. Nawet obywatelstwa polskiego nie można się zrzec bez dokumentu potwierdzającego posiadanie obywatelstwa innego państwa lub przyrzeczenia jego nadania. Można walczyć lub olać reżim i wyjechać.

Demokracja

 

Demokracja – nikt nie ma uprawnień (albo woli) do naprawienia niezawisłych zbrodni. Kto polskich dżihadystów powstrzyma?

Uprawomocniliście własne przekręty, prezesi sądów i prokuratur się zapowietrzyli. Nie dokonacie egzekucji chytrze, przestępstwa z art. 231 § 1 kk (z naruszeniem art. 2, 32 i 45 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej) są jawne.

http://030267.salon24.pl/607559,demokracja-nie-ma-uprawnien-do-naprawienia-niezawislych-zbrodni

 panstwo_islamskie_zakladnik_afp_600

Polscy dżihadyści

 

gn 

 

 

 

Czy można w demokratycznej Polsce bez czynu zabronionego zamknąć człowieka na pół roku do więzienia na podstawie jawnego przestępstwa poświadczenia nieprawdy (art. 271 § 1 kk) w wyroku karnym z oskarżenia prywatnego II K 467/07? Jest to szyte grubymi nićmi. Jak można przyjąć w poczet dowodów świstek papieru, który nie jest oryginałem strony. Takich świstków bez podpisu można sobie samemu wystawić tysiąc. Wyroki stalinowskie wydano de facto na całą niewinną rodzinę za pieniądze pseudo filantropów z Rotary Club. Kto może skazać i ukarać człowieka bez dowodu czynu zabronionego? Kto możne torturować ludzi bez faktu przestępstwa? Reżimowi fanatycy. Terroryści. Polscy dżihadyści. Brutalną egzekucją. Gdzie są obrońcy praw człowieka, dzieci, państwa, konstytucji, zgodności z prawem, etyki? Przy korycie. W legalnej mafii. Oni są gorsi od Fritzla i banderowców. Staną kiedyś przed sędzią.

 

Wyroki w Polsce wydają nadal często Heleny Wolińskie (Fajga Mindla) i Marie Gurowskie (Sand). Gdzie jest władny IPN do ścigania jawnych przestępstw poświadczenia nieprawdy (art. 271 § 1 kk)? Skoro Minister Sprawiedliwości nic nie może, nie ma uprawnień do kontroli i weryfikacji wadliwych orzeczeń sądowych to należy znieść tą instytucję? Kto może dokonać weryfikacji specjalnej kłamliwego wyroku sądowego? Jak można po uprawomocnieniu przestępstw sądowych na podstawie fikcji doręczeń skutecznie zaskarżyć wyroki, skoro PG i RPO niedopełnia obowiązków kasacyjnych? Jak obalić samowładztwo nieuczciwych sędziów pt. niezawisłość? Mit o uczciwości sędziów i rozpatrywanie odwołań w tym samym garnku według właściwości miejscowej? Kto ściga współczesnych morderców sądowych, takich samych jak za UB? Jak zmusić prokuraturę do przedstawiania zarzutów sędziom za nadużycie prawa i przestępstwa poświadczenia nieprawdy? Od czego jest prokuratura? Dlaczego Sąd dyscyplinarny nie zdejmuje immunitetów wykrytym oprawcom w togach? Dlaczego politycy nie piętnują sędziów (nie licząc polityków), którzy w wyniku przewlekłych, nepotycznych, nieuczciwych postępowań rujnują budżet państwa, narodu? Gdzie jest realny nadzór i gdzie są sądy dla katów sądowych (współczesnego NKWD)? Wadliwy prawnie wyrok, materialnie, czyniący zło, represjonujący ludzi, nie może się ostać tylko dlatego, że winowajcy używają furtek proceduralnych? Sprawiedliwość musi być sprawiedliwością, „pomyłki” należy prostować w każdym stadium. Fakty muszą być brane pod uwagę. Nie można nieuczciwym przybiciem pieczątek zamykać ludzi do więzienia. Wielu sędziów w zakresie moralności nie dorasta do pięt tym, których sądzą. Bezczelnością jest zasłanianie się państwem rozgrywając prywatne interesy. Chamstwem jest uzależnianie ludzi od biurokracji i robienie z nich niewolników. Nie można przybiciem pieczątek bezpodstawnie aresztować ludzi jak Gestapo. To jest złośliwość wobec niewinnych. Ktoś musi za takie czyny odpowiadać. Czas najwyższy urealnić odpowiedzialność karną z art. 151 kk za doprowadzenie do śmierci człowieka. Karać można za zło, a nie za urojenia, procedury. To zło trzeba wykazać niezbicie. Skorumpowani prawnicy z akceptacją tchórzliwych urzędników niszczą całe rodziny. To jest największe zło stalinowskiego kraju. Nie przypadkiem straszą już ludzie sędziów jeleniogórskich bombami. Tego nie czynią terroryści. Jak się sędziowie nie zreformują i nie zaczną szanować etyki oraz ludzi, to ci będą załatwiać sędziów ich własną bronią. Barbarzyńskim prawem. Będą im łby ścinać. I kamery im nie pomogą.

 

 

3. Sędzia, który naruszył zasady etyczne, powinien podjąć niezwłocznie działania zmierzające do usunięcia skutków tego naruszenia lub w inny sposób zadośćuczynić osobie dotkniętej takim postępowaniem.

 

4. Sędzia powinien wymagać od innych sędziów nienagannego zachowania i kierowania się zasadami etyki zawodowej, a na naganne zachowania odpowiednio reagować.

oskarzenieoskarzenie2oskarzenie3oskarzenie4nkaul8wydrukosw69wyrok1wyrok2wyrokicpostanowienie odmownepostanowienie odmowne2postanowienie odmowne3wniosek odroczeniewniosek odroczenie2wniosek odroczenie3

Jelenia Góra, dnia 10 września 2014 r.

Sędziowie

Prokuratorzy

Zwierzęta i ludzie

Nikt nie może być poddany torturom ani okrutnemu, nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu i karaniu. Zakazuje się stosowania kar cielesnych.

(art. 40 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej)

Petycja

Dlaczego my? Wniosek o opamiętanie, o naprawienie, o człowieczeństwo

W związku z wieloletnią legalizacją poświadczenia nieprawdy w wyroku karnym II K 467/07 SSR Jeleniej Góry (z oskarżenia prywatnego) i represjonowaniem Grzegorza Niedźwieckiego na podłożu sfingowanego procesu cywilnego I C 1062/08 SSO Jeleniej Góry, oświadczamy co następuje. Nie godzimy się na reżimowe procedury i zaoczne, bez przyczyny, karanie opiekuna osób starszych, w tym chorych rodziców. Skazać można tylko za niedozwolone czyny dokonane. Karanie bez przyczyny jest zbrodnią. Oczekujemy rehabilitacji niesłusznie skazanego, bez podstawy prawnej, Grzegorza Niedźwieckiego. Nie kompromitujcie się prawomocnością absurdalnych wyroków. Takimi prawomocnymi wyrokami wsadzacie na piętnaście lat niewinnych ludzi do więzienia i nawet utratą premii za to nie odpowiecie. Odpowiecie. Nie tylko płaczem dzieci. Szopką „Sędzia Anna Maria Wesołowska” czy „Sąd Rodzinny” nie oszukacie ludzi po której stronie siedzą niebezpieczni oprawcy. Żądamy wskazania realnego czynu za jaki prześladuje się jedynego żywiciela rodziny i dowodów materialnych tego faktu. Nie określeniami procedurami, tylko językiem ludzkim, merytorycznym. Należy się to naszej rodzinie, bo jesteśmy ludźmi, choć za takich nas nie uważacie. W demokracji ktoś musi nam dowodowo, wyczerpująco (art. 77 kpa) zakomunikować ZA CO? Nie przeciągniecie oczywistych faktów, formalnych wniosków, zażaleń na bezpodstawny areszt w niebyt. Prawo nie może być kwestią prywaty, ocen i antypatii. Nie uczcie dzieci niesprawiedliwości. Nie karzcie ich torturami za urojenia fanatyków. Nie niszczcie normalnej rodziny. Nie kopiujcie działań ubeckich zbrodniarzy. Jeżeli doprowadzicie do śmierci niewinnego człowieka to staniecie sami przed sądem. A jeżeli go internujecie to będziecie widzieli dzieci jego pod Belwederem, aż do wypuszczenia bezpodstawnie aresztowanego (przekroczenie uprawnień, niedopełnienie obowiązków, nadużycie prawa, bez powodu). Wykluczona społecznie rodzina podejmie wszelkie kroki, aż naprawicie własne bezprawie – wywiązując się ze zbioru zasad etyki zawodowej sędziów, prokuratorów i ślubowania uczciwości. Nie będziemy żyli spokojnie w okrutnym i nieludzkim kraju. Nie będziemy żyli bez podstawowych warunków zdrowotnych. Nie będziemy żyli cierpliwie wśród barbarzyńskich bestii. Nie zaakceptujemy wyzysku, mafijnego gułagu. Gwałcicie od ośmiu lat godność uczciwego człowieka, szereg norm prawnych dla dorosłych i Konwencję o prawach dziecka. Mamy już dosyć cierpień. Nie fałszywie oskarżony ma udowodnić swoją niewinność, tylko Sąd, a w zasadzie oskarżyciel prywatny musi udowodnić wiarygodność oskarżenia. Nikt tego nie dokonał, a mimo to rachunek wystawiono nam. Amoralne zachowania sędziów i prokuratorów pociągają dla nas zbyt ciężkie skutki. O niewolnictwie uczyliśmy się w szkole jako o archaicznym przedmiocie własności. Niestety funkcjonariusze jawnie nadużywający prawa dziś nadal traktują nas, ludzi żyjących jak rzeczy. Wam potrzebna jest pomoc psychologiczna. Co złego zrobiliśmy, że nas poniżacie. Niech Bóg i naród wybaczą wam tą rzeź niewiniątek. Sadyzm jest uleczalny, choć największą podłością jest uprawianie terroryzmu w garniturze sprawiedliwego. Smutny jest współudział w bezprawiu. Rzecznik Praw Obywatelskich (z nazwy) ignoruje dokumenty i wniosek o zrzeczenie się obywatelstwa polskiego. Nie będzie musiał nic przekazywać według właściwości. Kumple reketierów, z PG i RPO, zasadne wnioski o kasację chowają do szuflady. MS nic nie może. Prokurator Rejonowy pół roku ma problem mentalny ze stwierdzeniem oczywistych faktów przestępstw, a Prezesi sądów jeleniogórskich odwracają kota ogonem, zmuszają do określanego zachowania prześladowanego za fuszerki swoich podwładnych. Zabraliście nam godne życie. Robicie czarną robotę. Sypiecie piasek w tryby edukacji. Uczycie dzieci kłamać, oszukiwać, prześladować, gnębić, okradać, ignorować, nie szanować. Uczycie przekory, korupcji, przestępczości i prawa pięści. Ujawniacie prawdziwy ustrój. Dzielicie ludzi na lepszych i gorszych. To wy uprawomocniliście poświadczenie nieprawdy. To wy uprawomocniliście swoje przestępstwa. To wy barbarzyńsko nadużywacie swobody wypowiedzi. To godzi w dobre imię sędziów i jest karalne. Generała Fieldorfa też skazano prawomocnie, bezpodstawnie, niesłusznie. Układ zamknięty nadal morduje naród Polski, a Prezydent RP gada farmazony, że od 25 lat mamy wolność. To wasz problem jak odprawomocnić własne nadużycia. Ślubowaliście uczciwość i powinniście to wykazać. Możecie jednak do końca zachować się jak hitlerowcy i mówić, że jest demokracja. Mamę prześladowanego Wehrmacht wywiózł do Bawarii w 1944 roku do obozu pracy, ale to była okupacja. Współczesna rodzima mafia terroryzuje w Polsce osiem lat rodzinę Grzegorza Niedźwieckiego bez przyczyny. Kto gorszy? ZOMO miało więcej etyki i szacunku dla drugiego człowieka niż sędziowie, choć nie miało żadnego dekalogu. Całą tą kaźń władzy opiszemy szeroko, opublikujemy i wyślemy do wszelkich instytucji piętnujących gwałcenie praw człowieka. Kiedyś zwali się ten mur. Pomagacie sami rujnowaniem gospodarki, budżetu i wyludnieniem państwa. Im więcej Grzegorza Niedźwieckiego (Przemyka) gwałcicie tym gorzej dla was. Nie pozostanie to anonimowe. Cyrk, parodia sprawiedliwości trwa już osiem lat. Za co ta egzekucja? Nie było czynu zabronionego, jest zmowa milczenia. Dlaczego podłożyliście art. 212 § 2 kk? Nie ma on żadnego zastosowania w sprawie Niedźwieckiego. Równie dobrze mogliście zastosować cały kodeks karny. Na fałszu intelektualnym dokumentu, przestępstwie poświadczenia nieprawdy, są katorżnicze represje. Ślubowaliście stać na straży prawa… sprawiedliwość wymierzać zgodnie z przepisami prawa, bezstronnie… w postępowaniu kierować się zasadami godności i uczciwości, a możecie podać rękę Helenie Wolińskiej (Fajga Mindla) i Marii Gurowskiej (Sand). Kiedyś Grzegorza Niedźwieckiego i jego dzieci przeprosicie za kłamstwo. To nie była mylna, subiektywna interpretacja funkcjonariuszy. To nie jest instytucjonalna, obiektywna kontrola. To nie ma nic wspólnego z demokratycznymi procedurami. To jest uparta tradycja. Systemowa złośliwość. Rażące naruszanie prawa. To jawne przestępstwa z art. 231 § 1 kk i 271 § 1 kk. Takie amatorskie, nie trzymające się kupy wyroki, mogą wydawać uczniowie pierwszej klasy szkoły podstawowej. Żałosnym jest gdy ludzie powołani do naprawiania świata czynią zło. To tak jak strażak podpalacz. Każdy kto widzi te zwyrodnialcze poczynania posiane na podstawie przestępstwa poświadczenia nieprawdy i milczy jest takim samym najgorszego kalibru zwierzęciem jak ci niezawiśli terroryści. Formalnie używający mowy kultury, ale oczywiste NIC biczują osiem lat. Nawet jeśli nepotyczna korporacja prawników zbagatelizuje jednoznaczne dowody i załatwi Grzegorza Niedźwieckiego pieczątkami jak Maksymiliana Kolbe, to nie zmieni to faktu, że będzie to oszustwo sądowe. Sankcjonujecie przegraną, koteryjną sprawę. To jest dewiacja społeczna, bezczelna patologia, stalinowska opresja społeczna. Akceptujecie skandaliczne nadużycia władzy. Gros z was stanowią niestety oportuniści, nihiliści, konformiści i kolaboranci. Nie da się tego wszystkiego inaczej wyrazić. Chcecie udowodnić, że sędziowie są nadludźmi to udowodnicie. Zbiorową tragedią. Obudźcie się. Przerwijcie ten chory reżim.

http://3obieg.pl/zmarli-otwieraja-oczy-zywym

Ofiary Przemocy, ul. Działkowicza 19, 58-506 Jelenia Góra

Grzegorz Niedźwiecki

Bożena Niedźwiecka

Wiktoria Niedźwiecka, lat 16

Paweł Niedźwiecki, lat 12

*

Prezes Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze

+

Świadkowie

Polscy dżihadyści

W postanowieniu Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze Wydział II Cywilny z dnia 9 września 2014 r., sygn. akt II Cz 644/14, oddalającym zażalenie i oddalającym wniosek dłużnika o zawieszenie postępowania jest szereg nieprawdy.

Pomylono chyba zamianę grzywny na areszt, licząc jeden dzień aresztu za równoważny 150 zł zamiast 100 zł – co jest teoretycznie na korzyść represjonowanego.

Nieprawdą jest, że zapewniono Grzegorzowi Niedźwieckiemu realny udział zarówno w postępowaniu I C 1062/08 jak i wysłuchania na skutek wezwania fałszywie oskarżającego do wykonania kupionego wyroku. Są dowody, że przebywał on za granicą, a w drugim przypadku nie było nawet żadnych ewentualnych awizo – co nie jest zresztą procedurą demokratyczną. G.N. musiał dostarczać dwa egzemplarze zażalenia, ale nie widział ani jednego wniosku „Ligęzy”.

Z podobnych względów nie mógł Grzegorz Niedźwiecki odwołać się od sfingowanego procesu I C 1062/08, odbytego przy drzwiach zamkniętych. Kapturowe orzeczenie musiało się uprawomocnić.

Sądy w Polsce (a uczciwiej mówiąc wyroki niemoralnych sędziów) wiążą wszystkich i mam małe nadzieje, że studiujący razem prawo lokalni prokuratorzy skierują do właściwych organów o ściganie SSR Jarosława Staszkiewicza za przestępstwo poświadczenia nieprawdy w wyroku II K 467/07 – mimo oczywistych faktów. Czasy od Cyrankiewicza się nie zmieniły, a IPN nie może rozliczać żyjącego układu.

Zmuszanie do określonego zachowania mimo braku czynu zabronionego jest barbarzyńskim przestępstwem.

W toku instancyjnym były podnoszone zarzuty przeciwko czynnościom prowadzenia postępowania II K 467/07 i naruszeniom przepisów art. 5 § 2 kpk oraz art. 17 § 1 pkt 1) kpk (patrz protokół 1). Sędzia Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze Jarosław Staszkiewicz ignorował dowody i wnioski o umorzenie postępowania choć okoliczności jednoznacznie nakazywały takie działanie. Sędzia nie ustosunkował się w wyroku z dnia 6 maja 2008 r. do mowy końcowej fałszywie oskarżonego, ktoś zachachmęcił protokół z tej rozprawy. Uśpiono Grzegorza Niedźwieckiego niskim wyrokiem karnym, ale poświadczającym nieprawdę. To sędziowie popełniali przestępstwa w toku instancyjnym. Nie mam prokuratorskich narzędzi przymusu poza apelowaniem do wywiązania się z zasad etyki sędziowskiej, abyście nie szargali godności funkcjonariusza. Wolicie uprawiać reżim stalinowski niż stosować przepisy obowiązującego prawa. Legalizujecie wyroki niezgodne z prawem. Źli, stronniczy sędziowie mogą w toku instancyjnym popełniać przestępstwa, nadużywać prawa i nikt tego nie wzruszy bo buble uprawomocniliście? Gdzie równość wobec prawa? Doczekacie się kiedyś żelaznych dziewic.

W załączeni petycja rodzinna

Grzegorz Niedźwiecki

ul. Działkowicza 19

58-506 Jelenia Góra

*

Takie „pomyłki pisarskie” (100 zł zamienić na 150 zł dzień aresztu) trzech SSO (może blondynki) wskazują wyraźnie na to, że sędziowie orzekają niezgodnie z prawem, że to nie Sąd wydaje wyroki w oparciu o dokumenty i wiarygodne przepisy prawa. Proszę mi pokazać dowód z akt sprawy świadczący o tym, że na prowadzonym przez pozwanego blogu internetowym http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/ z dnia 23 lutego 2007 r. w notatce zatytułowanej „Nie kupujcie auta u Ligęzy” zawarłem całkiem nieprawdziwe informacje, które w rzeczywistości nie miały pokrycia ze stanem faktycznym w sprawie i nie były potwierdzone jakimikolwiek dokumentami. Ja nie popełniłem żadnego, nawet najmniejszego, wykroczenia czy wręcz przestępstwa. To stalinowski sędzia Jarosław Staszkiewicz dopuścił się jawnego przestępstwa poświadczenia nieprawdy w wyroku karnym II K 467/07 zagrożonego odpowiedzialnością karną z art. 271 kk, a skorumpowany układ zamknięty to kryje zmanipulowanymi procedurami. Czy można w „demokratycznej”, „wolnej”, „cywilizowanej” Polsce XXI w. wsadzić bez powodu (za oddychanie) człowieka na pół roku do pudła, zagłodzić jego rodzinę, dożywotnio terroryzować finansowo? Widocznie można. Albo zmusić „Przemyka” żeby zginął na drutach kolczastych jak bezsilna ofiara Auschwitz. Bo wolna amerykanka bezpieki w Polsce jest gorsza teraz jak za NKWD. Gestapo uprawomocnia własne zbrodnie nie sprawiedliwość i ma glejt do samowoli. Państwo w państwie.

Naruszenie prawa procesowego i obraza przepisów prawa materialnego art. 212 § 2 kk

wadliwe jego zastosowanie

orzeczenie z nadużyciem prawa w oparciu o ustalenia faktyczne świadczące o braku zarzucanego czynu zabronionego

brak podstaw

brak sprawstwa

materiał nie zawiera znamion przypisanego czynu

sprawstwo i wina nie wskazana

ustalenia faktyczne – brak dowodów

Naruszenie przepisu prawa materialnego ma miejsce wówczas, gdy:

– wystąpi błąd subsumcji, a więc gdy prawidłowemu ustaleniu faktycznemu sąd

przypisze niewłaściwą kwalifikację prawną;

– sąd nie zastosuje przepisu prawa materialnego, który ma obowiązek zastosować (art. 5 § 2 kpk oraz art. 17 § 1 pkt 1) kpk);

– sąd zastosuje przepis prawa materialnego, którego zastosować mu nie wolno (art. 212 § 2 kk).

wyrok s.apel. w Krakowie z 2010.02.10, II AKa 267/09, KZS 2010/4/33

Przez złą subsumcje, czyli nieprawidłowe dopasowanie stanu faktycznego naszej sprawy do danego przepisu, który nijak odnosi się do naszej sytuacji, sąd może wydać niesłuszne orzeczenie

sąd zastosował przepis, który nie mógł zastosować (zrobił a nie powinien).

sąd nie zastosował przepisu, który musiał zastosować (nie zrobił a powinien)

Naruszenie prawa materialnego:

1. przez błędną wykładnię: (1) błędne ustalenie przez organ wydający decyzję lub postanowienie, że dany przepis obowiązuje albo też nie obowiązuje w danej sprawie; (2) błędna interpretacja treści lub znaczenia danego przepisu;

2. przez niewłaściwe zastosowanie: norma prawna została właściwie odkodowana (treść przepisu została ustalona prawidłowo), ale nie pasuje do rozstrzyganego stanu faktycznego.

Prymitywne Piractwo Prawne

 

Prymitywne Piractwo Prawne

   

Sędzia – osoba, która złamała prawo. Ten materiał, w państwie prawa, nakazałby „Głównej Komisji Ścigania Zbrodni” co najmniej wnieść o zaprzestanie represjonowania Grzegorza Niedźwieckiego.

Czy w tej parodii prawa uczestniczą współcześni: Helena Wolińska – Brus (Fajga Mindla, Felicja Danielak, ps. Lena), Franciszek Jóźwiak, Aleksander Warecki (Warenhaupt), Mieczysław Widaj, Zygmunt Wizelberg, Józef Różański (Goldberg), Ludwik Serkowski, Kazimierz Górski, Wiktor Leszkowicz, Beniamin Wejsblech, Paulina Kern, Maria Gurowska (Maria Sand vel Genowefa Maria Danielak z domu Zand) vel Górowska, Bronisław Malinowski, Michał (Mieczysław) Szymański, Emil Merz, Gustaw Auscaler, Igor Andrejew, Witold Gatner, Alicja Graff…?

Mamy do czynienia z pełzającą wojną. Czy zawsze musi ktoś zginąć żeby zostać bohaterem i jeszcze świnie zrobiły na nim karierę? Gdzie są obrońcy praw człowieka w Polsce?

PRAKTYCZNY PRZEWODNIK po art. 212 k.k.

image046

Układ otwarty

 

Dobrze, że ujawniają nazwiska „wykidajła” służb1 typu Chłopik, Małuch, Ponikowski, Szyperski, Szmuda-Więckowska, Gajda-Kwapień, Olczyk, Niemiec, Wrzosek, Szmidt, Gaertig, Nowińska, Groszyk, Gwizdalska, Graczek, Sawicki, Wolfke-Kobzar, Kiecol, Możejko, Laibt, Szawurska, Czarnecka, Kęska, Baran, Misiewicz, Jóźwiak-Kwaśna, Marczuk, Krameris, Sobota… Niech nie będą tacy pewni siebie. Nie boję się szczerości. Skończą mafiozi tak jak ci gangsterzy, których zabili przypadkowo w jeleniogórskim sądzie. Przyjdzie kiedyś prawdziwa rewolucja to może zdążą uciec jak hitlerowscy faszyści do Argentyny. Bezmyślni, głupi bo jawni, prymitywni likwidatorzy majątku, państwa i narodu polskiego. Myślą, że w ilości prześladowców siła.

Starożytni władcy wykańczali niewolników przy budowie piramid, hitlerowscy naziści mordowali więźniów po zakończeniu budowy podziemnych bunkrów, a polscy volksdeutsche eliminują naród bezpodstawnie pieczątkami i obstawą też dla prywatnych rozgrywek a nie w interesie państwa. Czynią „pokłosie” w ramach solidarności branżowej.

Takie są fakty i taka jest moja ocena.

Cała prawda parodii prawa zapisana jest nie tylko tutaj:

http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/

http://www.ropoiwzk.com/

http://030267.salon24.pl/

http://3obieg.pl/author/socjolog61

http://socjolog61.neon24.pl/

http://www.wiadomosci24.pl/autor/grzegorz_niedzwiecki,338255,an,aid.html

Grzegorz Niedźwieckiniewinnie skazywany na podstawie tego dowodu powoda

 

Świętsi od księży

  1. Jarosław Staszkiewicz – Sędzia Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze
  2. Andrzej Muszka – Sędzia Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze
  3. Paweł Siwek – Sędzia Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze
  4. Sylwia Bańka-Mrozewska – Sędzia Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze
  5. Grzegorz Stupnicki – Sędzia Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze
  6. Marek Gajdecki – Sędzia Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze
  7. Tomasz Sproch – Wiceprezes Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze
  8. Konrad Kosowski – Wiceprezes Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze
  9. Ryszard Sułtanowski – Prezes Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze
  10. Andrzej Żuk – Prezes Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze
  11. Dorota Witek – Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
  12. Junona Gajewska – Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
  13. Klara Łukaszewska – Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
  14. Andrzej Tekieli – Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
  15. Barbara Żukowska – Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
  16. Tomasz Skowron – Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
  17. Ewa Szymańska-Habzda – Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
  18. Beata Kostaś – Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
  19. Beata Glazar – Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
  20. Maria Lechowska – Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
  21. Marek Buczek – Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
  22. Waldemar Masłowski – Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
  23. Jadwiga Kwapiszewska – Wiceprezes Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
  24. Robert Bednarczyk – Wiceprezes Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
  25. Wojciech Damaszko – Prezes Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
  26. Edyta Gajgał – Prezes Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
  27. Wojciech Kociubiński – Sędzia Sądu Apelacyjnego w we Wrocławiu
  28. Wiesław Pędziwiatr – Sędzia Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu
  29. Stanisław Rączkowski – Sędzia Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu
  30. Anna Surowiak – Prokurator Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze
  31. Mariusz Rybak – Prokurator Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze
  32. Marzanna Siemaszko – Prokurator Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze
  33. Grzegorz Chojnacki – Prokurator Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze
  34. Bożena Różańska Prokurator Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze
  35. Tomasz Krzesiewicz – Prokurator Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze
  36. Adam Kurzydło – Prokurator Rejonowy w Jeleniej Górze
  37. Edward Szafraniec – Prokurator Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze
  38. Michał Korczycki – Prokurator Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze
  39. Urszula Sondej – Prokurator Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze
  40. Ewa Węglarowicz-Makowska – Prokurator Okręgowy w Jeleniej Górze
  41. Krzysztof Jach – Prokurator Prokuratury Rejonowej w Dzierżoniowie
  42. Marek Gorzkowicz – Prokurator Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu
  43. Katarzyna Zagwojska – Prokurator Prokuratury Rejonowej dla Wrocławia-Krzyki Zachód
  44. Dariusz Szyperski – Prokurator Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu
  45. Anna Gwizdalska – Prokurator Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu
  46. Małgorzata Wasiak – Prokurator Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu
  47. Wojciech Kubiński Prokurator Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu
  48. Tomasz Małuch – Prokurator delegowany do Prokuratury Generalnej
  49. Mirosław Chłopik – Prokurator delegowany do Prokuratury Generalnej
  50. Janina Szmuda-Więckowska – Prokurator delegowany do Prokuratury Generalnej
  51. Anna Czarnecka – Prokurator delegowany do Prokuratury Generalnej
  52. Bernadetta Misiewicz – Główny Specjalista w Ministerstwie Sprawiedliwości
  53. Iwona Łopińska – Zastępca Dyrektora Departamentu Sądów, Organizacji i Analiz Wymiaru Sprawiedliwości
  54. Waldemar Szmidt – Dyrektor Departamentu Sądów, Organizacji i Analiz Wymiaru Sprawiedliwości
  55. Magdalena Olczyk – Starszy specjalista w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich
  56. Adam Graczek – Główny Specjalista w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich
  57. Przemysław Możejko – Główny specjalista w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich
  58. Krzysztof Marczuk – Główny specjalista w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich
  59. Piotr Sobota – Naczelnik Wydziału do Postępowań Organów Ścigania przy RPO

 

grześ,

 

KIEDY WRESZCIE DOTRZE  do  ciebie i DASZ  spokój tym MANIPULACJOM swoich adresatów, że WYROK KARNY   wydał nie żaden stalinowski sędzia  SSR  JAROSŁAW  STASZKIEWICZz JELENIEJ GÓRY=ws II K 467/07  SR J.G.

A do tego wyrok zawieszony na rok próby i w wysokości 30- tu stawek dziennych po 10zł/dz GRZYWNY;;;  a WIĘC PO ROKU CZASU  de facto nie BYŁEŚ KARANY- żaden TAM PIOTREK IKONOWICZ.

Byś NIE OBRAŻAŁ INTELIGENCJI swoich ADRESATÓW, no i mojego zmarłego w tym roku STRYJKA TADEUSZA PIECZONKI- 92 lata   z Rzeszowa, więźnia politycznego AK-a + WiN, którego przed czapą URATOWAŁA ŚMIERĆ  pana Stalina . NO i TZW. odwilż gom€łkowska .

 GRZEŚ,

WYPISUJESZ LUDZIOM androny,

że trzeba wytłuc 1/3 społeczeństwa – TWOICH rodaków-  a nie  POTRAFISZ-łeś METODAMI POKOJOWYMI  ZADBAĆ O APELACJĘ owego wadliwego  wyroku ws II K 467/07  SR J.G. i w obliczu brzmienia art. 213 par 2 kk. + art. 54.1 KONSTYTUCJI rzeplińskiej prof. ANDRZEJA.

I TO pomimo żony ŁAWNICZKI- ha, ha, ha.

A DO TEGO TA SENSACYJKA, 

że  TO NIE grzegorzNIEDŹWIECKI napisał krytyczną notatkę ” NIE kupujcie AUTA i LIGĘZY”-OPEL, lecz napisała ją BOŻENA NIEDŹWIECKA matka twoich dzieci.

BOŻENĘ też chciałbyś wytłuc „POstalinowsku„- pardon pana STALINA, PO-hitlerowsku ??? WOLNE żarty- chyba trzeba w którymś MOMENCIE miarkować swoje EMOCJE.

 

AD MERITUM:::

reasumując ZATEM ,

ów kazus LEX  NIEDŹWIECKI, problem nie tkwi w owym  „”stalinowskim ORZEKANIU””- a dlaczego nie w niemieckim III-ej RZESZY na terenie POLSKI [1939-1945], KIEDY do gazu poszły dzieci z JANUSZEM KORCZAKIEM.

Co JO GADOM, CO JA gadom,

PRZECIEŻ  historia tzw. „DZIECI zamojskich”  i w tym MOJEGO SZWAGRA

JANA KOWALSKIEGO świadczy o dobrym serduchu NIEMIECKIEGO okupanta.

RODZICE jana kowalskiego   do OBOZU  w OŚWIĘCIMIU-AUSCHWITZ ,  a malutki JASIU  do  NIEMIECKIEJ RODZINY w RZESZY;;; ojciec KOWALSKIEGO zginął w OŚWIĘCIUMIU, a mama  WRÓCIŁA po WOJNIE z Ravensbruck- WCZEŚNIEJ  w Oświęcimiu.

Tyle polski POLAK MÓGŁ ” WYTARGOWAĆ”, bo żydowski POLAK , już nie.

 

Ale WRÓĆMY  do owego DRUGIEGO WYROKU, cywilnego pani SSO JUNIONY GAJEWSKIEJ= I C 1062/08 SO  w  Jeleniej Górze   i w  BŁĘDNEJ WYKŁADNI ART. 12 KPC w opozycji do art. 11 kpc .”

Tadziu,

pierdolisz głupoty pisząc, że wyroku cywilnego po II K 467/07 nie mieli prawa wydać. Mieli, ale nie jak złodziej nocą. Poniżej o wymiarze kary dla rzekomej Matki Teresy.

Ty manipulujesz broniąc SSR Jarosława Staszkiewicza i pieprząc o zaniedbaniu apelacji a jednocześnie o wadliwym wyroku. Kiedy do ciebie dotrze, że niewinni ludzie nic nie muszą i nic nie mogą, zwłaszcza w obliczu stalinowskich sędziów. „Apelację” złożył adwokat z urzędu do Sądu Apelacyjnego, ale to jest układ zamknięty. Maksymilian Maria Kolbe złożył „apelację” w podobnym systemie prawnym… Wyrok karny nie miał prawa zapaść. Jak sam zauważyłeś wykonałem poniekąd prośby powoda i przeprosiłem go na blogu nie znajdując żadnego artykułu. Podstaw do pozwu nie było, a dobry Staszkiewicz przeprowadził w rok czasu z sześć posiedzeń i szukał dowodu wszędzie. Dlaczego? Bo jest art. 234 kk za przestępstwo fałszywego oskarżenia. Dobry SSR nie znalazł haka, ale wyrok skazujący wydał w myśl zasady wilk syty i owca cała. Nie. Wiesz co to jest uśpienie przeciwnika? Wiedział co robi, nie przypadkiem awansował w hierarchii sędziów jeleniogórskich. To jest wyrok stalinowski, bo bez czynu zabronionego w ówczesnym postępowaniu. Wiesz dlaczego zginął protokół z rozprawy z dnia 6 maja 2008 r.? Bo tam powód przyznał się, iż nie oczekuje żadnych zadośćuczynień. Wiesz dlaczego ukradli winowajczyni, Bożenie N. 30 zł i się nie upokorzą? Bo boją się, iż brud zza paznokcia przeniesie się na całe ciało. To nie był mały wyrok i cóż z tego, że po roku zatarty. To nie było przestępstwo, wykroczenie, występek, ani żadne naruszenie prawa. To nie było nic! Bolszewicy umieją jednak tak postępować, aby ból był dotkliwy i trwał długo. I nie ma tu znaczenia, że postępują prymitywnie. Nie materialnie to z zwanzigiem proceduralnie. Mają sutanny jak Ku Klux Klan i są kryci. Zbrodnia jest zbrodnią a ubecy żyją. Z braku laku prowokują mnie do zastępczej przewiny.

PRAKTYCZNY PRZEWODNIK po art. 212 k.k.

http://www.obserwatorium.org/images/PRZEWODNIK%20WWW.pdf

Nie wykreślili, nie zliberalizowali i nie uczłowieczyli kolaboranci art. 212 k.k. we własnym interesie.

art. 212

§ 1. Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku.


§ 2. (typ kwalifikowany) Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.


§ 3. W razie skazania za przestępstwo określone w § 1 lub 2 sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego.


§ 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 2 odbywa się z oskarżenia prywatnego.

Na kim spoczywa ciężar udowodnienia winy oskarżonego?

Co do zasady w procesie karnym ciężar dowodu spoczywa na oskarżeniu. To oskarżyciel powinien dążyć do tego, aby różnymi środkami dowodowymi udowodnić oskarżonemu winę, podczas gdy oskarżony może zachowywać się biernie, nie musi wykazywać swojej niewinności. Ma prawo odmówić składania wyjaśnień. Wynika to z tzw. zasady domniemania niewinności. W procesie o zniesławienie oskarżony także ma prawo do biernego zachowania, może to jednak zadziałać na jego niekorzyść, ponieważ w tych sprawach sądy w znacznym stopniu przerzucają na oskarżonego ciężar dowodu. W orzecznictwie przyjęło się bowiem, że to oskarżony musi wykazać, iż zachodzą okoliczności z art. 213 k.k., które pozwalają uwolnić się od odpowiedzialności karnej. W praktyce zatem sąd może oczekiwać, że to oskarżony udowodni podczas procesu, że zarzuty które stawiał oskarżycielowi prywatnemu były prawdziwe.

Jak bronić się przed fałszywym oskarżeniem?

Postępowanie karne o zniesławienie można stosunkowo łatwo zainicjować (pokrzywdzony wnosi prywatny akt oskarżenia bezpośrednio do sądu, który nie podlega żadnej wstępnej kontroli w zakresie zasadności zarzutów). Należy jednocześnie pamiętać, że osoba, która świadomie występuje z bezpodstawnym oskarżeniem, musi liczyć się z poniesieniem odpowiedzialności karnej za tzw. pieniactwo. Art. 234 k.k. stanowi, że „kto, przed organem powołanym do ścigania lub orzekania w sprawach o przestępstwo (…) fałszywie oskarża inną osobę o popełnienie tych czynów zabronionych lub przewinienia dyscyplinarnego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”. Osoba, która czuje się pokrzywdzona działaniami pieniacza, może złożyć zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 234 k.k. na policji lub w prokuraturze (przestępstwo to ścigane jest z oskarżenia publicznego).

Publikacja oświadczenia G.N.:

http://www.ropoiwzk.com/gorace%20tematy/Ligeza/wydrukosw69.jpg

Wyrok karny z oskarżenia prywatnego w sprawie II K 467/07 o zniesławienie za pomocą środków masowego komunikowania SSR Jarosław Staszkiewicz wydał dnia 6 maja 2008 roku na podstawie art. 212 § 2. k.k. w oparciu o fusy oskarżyciela:

http://www.ropoiwzk.com/gorace%20tematy/Ligeza/nkaul8.jpg

II K 467/07z rażącym naruszeniem art. 5. § 2. kpk. oraz art. 17 § 1 pkt 1) kpk.

Mail T.P.:

„ wracając W NINIEJSZEJ KORESPONDENCJI DO WCZEŚNIEJSZYCH WNIOSKÓW SKARGOWYCH W SPRAWIE PANA  grzegorza niedźwieckiego, kolejny raz proszę o ujawnienie stanowiska SĄDU APELACYJNEGO we WROCŁAWIU i wydz. wizytacyjnego w tej sprawie.

A w szczególności o objęcie kontrolą RZEKOMEGO??? ZAGUBIENIA PROTOKÓŁU rozprawy z akt sprawy karnej z oskarżenia prywatnego OPEL LIGĘZA.

++ inne specyficzne NIUANSE  w tej sprawie i w jej procdowaniu .

 NADAL również ,

unikając zbędnej arogancji ZNAWCÓW prawa,

jawi się potrzeba doprecyzowania relacji z art. 11 kpc  kontra art. 12 kpc – z owym spójnikiem „ALBO”,  kiedy   KIEDY REZYGNACJA Z APELACJI SPRAWY KARNEJ NARAŻA  oskarżonego  NA DALSZE POTENCJALNE POZWY W PROCEDURZE CYWILNEJ, WYWOŁUJĄC   ZBĘDNE  orzekanie , kiedy już w sprawie karnej podmiot skarżący[ pozywający] może uzyskać satysfakcjonujące orzeczenie- gdyby SSR JAROSŁAW STASZKIEWICZ uznał, wobec brzmienia art. 213 kk, potrzebę szerzych-DALSZYCH dolegliwości naprawczych rzekomej szkody OPELligęza;; a nie uznał takiej potrzeby. JAK w lex -kazus grzegorz niedźwieckii zgodnie z zapisem art. 212 par 3 kk + inny katalog kar karnych z kk.

 DWUZNACZNOŚĆ praktyki prawno-sądowniczej w tej sprawie  jest specyficzną ilustracją bojkotowania przez SO w JELENIEJ GÓRZE zasady EKONOMICZNOŚCI + innych ZASAD, oprócz KWASÓW- która zasada raczej winna być HOŁUBIONA szerzej , niż węziej.

tadeusz pieczonka”

*

Temat dotyczy w szczególności więźniów politycznych, ofiar skrytobójstw, mordów sądowych i egzekucji, a także osób represjonowanych w inny, właściwy dla dyktatur stalinowskich sposób.

Dotyczy również akcji zbiorowych represji i instytucji lub pojęć związanych bezpośrednio z represjami bolszewickimi takimi jak szykanowanie, nękanie i inwigilacja przez organy bezpieki.

Tadziu, czasy się nie zmieniły. Niektórzy ludzie tylko, metody i sposób represji. Legalna mafia i jawni agenci kłamią, lub milczą (kryją kolesiów), czyli trudnią się bezczynnością. Nie dopełniają obowiązków służbowych, bo mają pieczątki i immunitety. Układ zamknięty i państwo w państwie ma władzę póki co. Nadużywają prawa lub nie stosują go w oczywistych wypadkach. Karzą za pieniądze (i to surowo) bez najmniejszych śladów czynu zabronionego. To jest zbrodnia „demokratycznej Polski”. Zamienili pały ZOMO na mord ekonomiczny. Legalizują bzdury i nie ma na to bata. Popiełuszko to dziś norma za parawanem UE. Nepotyzm zwycięża.

http://lubczasopismo.salon24.pl/komunisci/post/547327,rzecznik-praw-oprawcow

Zasada proporcjonalności. „Efekt mrożący”

Wyrok karny SSR Jarosława Staszkiewicza (który przewidywał również środek karny w postaci nawiązki) mimo wszystko został wydany skazujący bez dowodu materialnego. Zaginął protokół z ostatniej rozprawy głównej, który świadczyłby o odżegnaniu się radców prawnych oskarżyciela od nawiązki i o wnoszeniu przez oskarżonego o uniewinnienie ze względu na art. 17 § 1 pkt 1 kpk i okoliczności nie dające się udowodnić. Nie było to w dniu 6 maja 2008 roku tylko suche odczytanie wyroku.

O kapturowym wyroku cywilnym SSO Junony Gajewskiej I C 1062/08 z dnia 3 września 2008 roku (który mógł być alternatywą dla art. 212 k.k.) nie będę się rozpisywał poza tym, iż został wydany również bez dowodów, ponadto bez podstawy prawnej, diametralnie odbiegał od wyroku karnego i odmówiono wręczającemu go po pięciu latach „skazanemu” uzasadnienia. Brak możliwości powiedzenia nie tylko ostatniego słowa ale i pierwszego to nie jedyny, skandaliczny brak równości broni.

 Czy SR w JELENIEJ GÓRZEzapodział GDZIEŚ fragment protokółu ???

SSR nawet mi nie przysłał protokołu z rozprawy z dnia 6 maja 2008 roku, choć nie trwała ona pięć minut. Nie ma go w ogóle w aktach sprawy II K 467/07.

A może to był sąd NIEMY???

Zbrodniarze w Polsce nie udowodniają, że jesteś murzynem. Kom-Klux-Klan maluje ludzi smołą na czarno, a potem każe im udowodnić, że nie są murzynami. Tadziu, nie życzę ci takiej demokracji;-)

2010-02-20

„ Witaj  Gerześ –   spełniajac Twoja prosbę – rozmawialem z Mieczyslawem Ligęzą dowiedziałem sie , że była  jakaś sprawa o pomowienia i szkalowanie  sfinalizowana wyrokiem sadowym , czyli  było  czynienie  szkody firmie i pracujacym tam ludziom , bo każde przesdtawienie firmy w złym swietle  odbija sie na mniejszej  sprzedaży i utraceniu klientow – a zatem na  zarobkach  na co pracownicy sobie nie zasłużyli .A ta osoba ktora bronileś to zamierzała dodatkowo naciągnąć  na naprawę  inne uszkodzenie samochodu ktore było nie w tym zdarzeniu (chyba dach )  co wykazali biegli i udowadnili a nie sam Mieczysław Ligeza bo on sie tym nie zajmuje i nie jest to w jego kompetencji  okreslanie szkód  w wyniku wypadkow ,dlatego z obowiazku musiał nadać sprawie  bieg sądowy skoro nie było to prawdą lecz pomowieniem  jego firmy o  szkodliwej  działalności i reputacji . Była to sprawa honorowa . Osobiście  Firma Ligęza i właściciel nie nie zamierza brać pieniędzy z zadość uczynienia o czym poinformował sąd ,chociaz na  pomowieniach i  wydanej  złej opinni  w mediach mógł dużo stracić jako firma.Obecna sprawa to jest  złozona przez prawnikow o podanie w mediach o  pomowienia sędziego ktory wydał wyrok skazujacy i wskazujac ponownie  podstawę firmę Ligęza. Tyle co się dowiedzialem- Grzesiu – jak wiesz Rotary to jest  w demokracji  organizacja podobne jak inne i są różni ludzie mniej i bardziej wartościowi , aktywni i mniej aktywni  itd.   tak jak w rozmaitych radach miast co doświadczyłeś , partiach , stowarzyszeniach , rządach tych etatowych i samozwańczych ,organizacjach samorządowych i poza rządowych. Ja  osobiście zawsze na zło i krzywdy nie byłem obojetny bowiem reagowałem zwłaszcza jak czyniono głupoty i wykorzystywano np. prace  ludzi  dla  własnego wygodnictwa urzednikow  i ich  interesów   – chociazby  praca w JSK  i walka o prywatyzacje miejsc pracy  czyli odcięcie  lokali  użytkowych od radnych  aby kolejne różne rady nie nakladały haraczy za m / kwadratowy  w formie czynszów na te drobne firmy  które były w ten sposób zalezne od urzednikow miejskich i stały sie ich wyrobnikami. Dlatego  nalezało załatwic  prywatyzacje dla samej zasady sprawiedliwosci społecznej . O ekonomicznej  ciemnej stronie sprzedaży rynkow zbytu miasta Jeleniej Gory po przez wprowadzenie  sieći  marketow gdzie dochody wyprowadzane i inwestowane , sa do innych miast tam gdzie sa ich siedziby a nie tam gdzie zostały pozyskane o tym nie  nie wspominam , choc to jest zło wyrządzane mieszkańcom bo nie maja z  zyskow marketów żadnych korzyści..  Jestem w Rotary , bo imponują mi ich dokanania w świecie i jest piękna organizacja , poznałem tam wielu wspaniałych bez interesownych ludzi . Ciekawy jest międzynarodowy system stypendialny dla zdolnych mlodych ludzi ,medyczny – powstały ze skladek członkowskich międzynarodowych  wydano na niego 150 milionow dolarow  a utworzyli to tylko ludzie dobrowolnie – na chorobę heinego medina wydano 450 milionow dolarow  i choroba została zlikwidowana w świecie. Ja w swoim zakresie nie oglądam sie na boki i robie swoje tak jak to wymaga statut  Rotary czyli placę skladki międzynarodowe i dystryktalne – jestem zadowolony jak zamierzenia sie spełnia  jak chociazby dyfilibrator zakupiony dla mlodziezy do nauki udzielania pierwszej pomocy, czy wykupienie  kilku tysięcy obiadow dla ubogich dzieci , zakup protezy dla dziewczynki z Siedlęcina , zakup samochodu dla DPS w Miłkowie  z pieniądzy klubow z Florydy , i Celle z Niemiec.  Jak na nasza małą spolecznośc to coś dokonaliśmy jako klub  Ja  osobiście nie ogladam sie w klubie  kto i skąd przychodzi czy jakiego jest  wyznania ,ważne jest  czy chce czegoś dokonać i sie włączyc w cel istnienia klubu. dlatego te zasady mi sie podobaja . Zasada członkow jest taka , że każdy za siebie płaci  i ma się charakteryzować etyką ,honorem , to co czyni ma byc prawdą , i czynić pozyteczne  uczynki na rzecz spoleczności lokalnej.  Jednakże  Ludzie sa omylni i do kazdego coś mozna przylepić , ale tez musi byc  uwzględniona tolerancja aby wydawać o kimś oceny. Rotary nie potrzebuje pieniędzy nie znanego pochodzenia , ani tez reklamy , bo udzielana pomoc nie moze byc sprzedawana jako  informacja czy towar medialny- taka tez jest zasada, a członkowie w wiekszości w swoich spoleczeństwach są często znani co niektorym ta popularnośc  przeszkadza i sobie tego nie życzą.. Ostatno skladke wplacił Bill Geates  w wysokości 255 milionow dolarow – on jest symbolem przedsiebiorczości , etyki i honoru  w co nikt w swiecie nie wątpi Dzisiaj , kiedy kościól często wydaje jakies  krzywe opinie  o Rotary nie znając i nie majac wiedzy o tej organizacji  – krzywdzi wielu wartościowych ludzi. Nasz Papież corocznie  podejmował prezydenta światowego Rotary na specjalnej audiencji doceniając i  dziekując jemu za tak ogromny wklad , dzaiałalnośc i pomoc  dla wielu setek tysięcy ludzi. To ma swoją wymowę .A za czyny i słowa każdy odpowiada sam za siebie jak okreslił..  Dlatego Grzesiu – jak wspomnialem  rozmawialem  z Mietkiem Ligęzą  on  Ciebie nie zna (chyba raz Ciebie widział ) , ale jest  człowiekiem otwartym ,  wrażliwym ,niezarozumiałym ,pracowitym  i honorowym – zawsze twierdzi , że sprawy trudne  i konfliktowe nalezy rozwiązywać  wzajemnie  rozmawiając  na argumenty i nalezy umieć wysciągać z tego wnioski .Daleki  nie jest   M.Ligęza  od  czynienia komuś krzywd i szkód – dlatego skontaktuj sie z nim i porozmawiaj , on jest życiowo  otwary , wyrozumialy , pomocny, rzeczowy  .Obecnie z własnej  woli  dokonał oględzin pogorzelcow w Dabrowicy  określając im pomoc i potrzeby.choc posiada mnostwo wlasnej pracy  i to co postanowi to uczyni- człowiek ten nie potrzebuje rozgłosu ani wyróznień  robi to w wlasnej chęci od lat. Taka jest moja opinia i wiedza o skarbniku Rotary.  Dlatego spotkaj sie z nim i porozmawiaj otwarcie  bo moja osoba jest w tym momencie niekompetantana.. Chciałbym , aby ta sprawa była załatwiona  nie  upokarzając nikogo – i nie robiąc nikomu krzywdy .  Obecnie pracuję nad zbieraniem ofert  w celu zakupienia ultrasonografu  dla noworodkow Szpitala w Jeleniej Gorze – z naszych skladek i darowizn , licytacji fantow oraz z koncertu ktory zorganizowalem w filharmonii Jeleniogorskiej placąc im wszystkie  koszty w  tym  za wynajęcie sali , a nie jak to sie odbywają fety polityavzne za darmo na koszt budzetu . Na koncercie  20 listopada wystapili  znani ludzie nauki , wolnych zawodów, przedsiębiorcy  z Wroclawia  – wystepem tym poparli moj projekt pomocowy zakupu USG , soliści Ci poswięcili swój czas ,zdolności muzykalne oprócz sukcesów zawodowych   i własne koszty , bo przyjachali swoimi samochodami dając ten niepowtaralny koncert- a byli to prof.Jan Miodek śpiew , prorektor Akademi Medycznej prof.Marek Ziętek , prezes Miroslaw Wróbel – śpiew, prof Marek Sąsiadek  – znany radiolog – śpiew. Wijciech Zipser – konsul honorowy Niederlandow , piednie spiweała dr.Chirurg z Akademii medycznej i dr. chemii z UW – dr. Ewa Kubas – zaśpiewała cudny repertuar Edyty Gepert  .Grał zespół Sygitband – Macieja Sygita .Efekty były takie , ze pozyskalem z tego koncertu  do klubu ponad 26 tys. złotych – czy to nie piekne ., ze z czegos zrobi się cos pozytacznego ?  

 Pozdr. Mieczyslaw K.”

Mieciu,

rozmawiałem dzisiaj z żoną telefonicznie o tym, że przyszło do mnie jakieś awizo w sprawie listu z sądu okręgowego. Ja jestem w Niemczech, a poczta nie ma prawa wydawać nawet żonie listów z sądu, prokuratury, czy izby skarbowej. Doszły mnie słuchy, że Ligęza chciał mi założyć kiedyś sprawę cywilną o odszkodowanie w wysokości 10000 zł na rzecz Rotary Club w Jeleniej Górze. Te pieniądze, jako skarbnik chciał ponoć przekazać na Dom Dziecka „Dąbrówka”. Sprawa ta miała być oparta na podłożu wcześniejszej sprawy karnej z oskarżenia prywatnego firmy Ligęza za rzekome wzięcie przeze mnie w obronę czującego się pokrzywdzonym Kazimierza Klimkiewicza z Cieplic, który kupił u Twojego kolegi opla Corsę i nie uzyskał pełnego odszkodowania za naprawę. Sprawę teoretycznie przegrałem, ale sąd rejonowy odstąpił od wymierzenia kary na okres próby roku czasu. Jest to już dawno przedawnione i zatarte w rejestrze skazanych. Jeżeli faktycznie to wezwanie dotyczy Mieczysława Ligęzy, to mam prośbę w imię naszej przyjaźni i ludzkiej przyzwoitości, abyś przemówił Ligęzie do rozumu. Porozmawiaj z nim i zapytaj o to, czy szuka pieniędzy na Rotary u biednych emigrantów. (Sam kiedyś dałem darowiznę na DD „Dąbrówka” i nie tylko.) Jeśli tak, to niech odstąpi od nikczemnego zamiaru zbierania funduszy na rzecz akcji charytatywnych za pomocą próby pogrążania innych dzieci (moich) w biedzie. Filantropi organizują akcje charytatywne ze składek swoich członków. To, że pracuję w Niemczech nie oznacza, że jestem bogaty i szczęśliwy. Nie tędy chyba droga robić sobie poklask kosztem upodlania innych. Jeżeli faktycznie Ligęza jest zawzięty na mnie nie wiedzieć czemu, to będę zmuszony broniąc się wytoczyć najcięższe działa. Nie jest to oczywiście żadna groźba tylko ewentualna zgodna z prawem reakcja wyjawienia na światło dzienne wielu ciemnych spraw dotyczących prominentnych członków Rotary Club. Może wyjść głupio. Z Niemiec wracam za pół roku i nie chciałbym kopać się z koniem. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia

Grześ

http://www.ropoiwzk.com/Interwencje/jeleniogorski%20kluska.htm

2010-02-21

„ Grzesiu – ja przedstawilem tylko jakies skrawkowe wieści co mi w dwie minuty przedstawiono – ale uwazam , ze należy sie spotkać i porozmawiać bo to nie zaszkodzi a na tym sie nie traci   „obojętne czy malinowski ukradł rower czy malinowskiemu ukradli rower ” .- ja nie poczuwam się do wydawania jakichkolwiek  werdyktow,stwierdzeń  i do pouczania kogoś bo to moze byc odczytane przez kogos jako obraza i nietakt. -każdy zapewne  wie co robi a ja moge jedynie z mojej  strony  coś zasugerować  stojac z boku i   patrząc na to obiektywnie .Najtrudniej jest dyskutować z sądem czy jego interpretancjami. – bo co sąd to inna decyzja  i uzasadnienie jak wiemy z zycia  i różnych opini , a adwokaci to jeszcze lepsza ekipa ..Dlatego nalezy to omijać  szerokim łukiem  sądy , sprawiedliwośc tak jak szpitale . Natomiast ja nie moge ingerować w czyichś  swiatopogląd,wyznania  i z tego powodu jego dyskwalifikować  , np.Kusiak ma  mnóstwo ,podziękowań od różnych ludzi , wyróżnień  za jakies osiągnięcia i trudno mi to negować że ma swoich zwolenników ,chociaż biznesowo , ekonomicznie i swiatopogladowo sie nie zgadzamy – obecnie w biznesie edukacyjnym  w Legnicy  jakoś sie sprawdza – ma dochody , kontrole nie maja zastrzezeń itd. ale jak chce i popiera  program dzialaniea Rotary – to nie mozna tego zabronić , w Rotary sa muzułmanie , zydzi , katolicy ,  ateiści , ewagielicy , kapitaliści , socjaliści , artyści ,moze i komuniści , prawosławni – fajni ludzi  bo wielu znam – o to właśnie mi sie podoba w Rotary zwlaszcza różne sposoby patrzenia na  sprawy ,cele  i organizacje Rotary.  Jezeli ktoś ma jakies argumenty negatywne a nie pomowienia na danego członka to zgłasza i on jest usuwany , jest bezwzgledna zasda , a jezeli ma juz podeszły  wiek i sam to zglasza  to przechodzi na członka honorowego  tak jest u nas np. z Adamem Kuzniarem , a jezeli klub jest liczebnie za duzy to jednocze mało aktywny w dzialaniu  to musi powstac nastepny wraz  z utworzonym przez niego programem dzialania  międzynarodowym i dystryktalnym , tak powstał czyli został zagnieżdzony klub w Karpaczu – któy załozyli członkowie z naszego klubu. i tak jest na całym swiecie – Ratarianie maja obowiazek sie wspierac , obojetnie gdzie sie znajda na jakim kontynencie . I ta solidarność mnie sie podoba ,- tyle co do Rotary i jego ludzi . Ciekawa bardzo jest historia Rotary w Polsce  przed wojna .  Grzesiu – porozmawij z M.Ligęzą , on nie jest zarosumiały i wyniosły  nie potraktuje sprawy tak jak niektórzy  że on jest figura a TY biedny i nawet nie będzie miał ochoty rozmawiać – bo wyroki to jedna sprawa i mozna mieć z tego powodu  niepotrzebne klopoty,choć sie z nimi nie zgadzać.Ja wiem co to jest  ! i tego Tobie nie życzę .  pozdr. M.K Szybko pisze  i  nie poprawiam tekstu . -z powodu braku czasu.”

Dziękuję Mieciu za szybką i szeroka odpowiedź. Oczywiście mam prawo się z nią generalnie nie zgodzić, ale nie będę wchodził z tobą w szeroką polemikę. Zwrócę jedynie uwagę, że popełniasz błąd oceniania i wyrokowania. Nie wyrażasz swojej opinii bezstronnej tylko przyjmujesz czyjeś twierdzenia i wyroki jako wiarygodne. Ligęza nie jest dobrym i uczciwym człowiekiem – nie pasuje na wolontariusza. Nieprawdą jest, że nie z jego intencji była sprawa sądowa. Za bardzo był emocjonalnie i czasowo w nią zaangażowany. Bardzo mnie przeczołgał. Poza tym przeceniasz moje możliwości i wpływ na kryzys motoryzacyjny. Ligęza nie stracił ani grosza, bynajmniej nie z mojego powodu. Nie będę oceniał postawy dziadka Klimkiewicza, powiem tylko, że ufam patriotom i katolikom. Sędziowie to też nie są święte krowy i ten od „Ligęzy” nie był bez wad i obiektywny. Poradzę sobie z nimi. Do niczego się nie przyznaję. Pal licho, było minęło. Co do wypadku wiadomego, to wiem tylko tyle, że dach uszkodził rower będący na dachu podczas wypadku, a o rzetelności firm ubezpieczeniowych to nie dyskutujmy. Właśnie mam problem z TU UNIQA, która miga się z odszkodowaniem dla mojej mamy za to, że ją potrącił autobus MZK na zielonym świetle. Dzięki za wykład o Rotary, trochę przeczy temu choćby istnienie tam Kusiaka. Nie jest on biznesmenem i nie jest wolny od grzechów. Wiem o tym ja i wiesz o tym ty. Jeszcze raz dziękuję za reakcję i mam nadzieje, że starczy Ci zdrowia na tyle działania. Nie wybieram się do samorządu i szkoda czyjegoś „paliwa” na przepychanki ze mną. Prawnicy doją klientów;-)

Grześ

POSTĘPOWANIE PRZED SĄDEM

Jak przebiega proces karny? Czy istnieje możliwość polubownego załatwienia sprawy?

Po wniesieniu prywatnego aktu oskarżenia do sądu przez oskarżyciela prywatnego, jeśli spełnia on wymogi formalne, sąd doręcza oskarżonemu jego odpis. Wymogi formalne prywatnego aktu oskarżenia są uproszczone i ograniczają się do oznaczenia osoby oskarżonego, zarzucanego mu czynu oraz wskazania dowodów, na których opiera się oskarżenie (art. 487 k.p.k.).

Po otrzymaniu odpisu, oskarżony może w ciągu 7 dni złożyć pisemną odpowiedź na prywatny akt oskarżenia (art. 338 § 2). Oskarżony powinien to uczynić, wskazując w piśmie czy akt oskarżenia został sformułowany w sposób wystarczająco precyzyjny, czy słowa, które miały znieważyć oraz powody dla których oskarżyciel poczuł się zniesławiony zostały w akcie oskarżenia w sposób dostateczny opisane./…/

Karta 69 z akt sprawy II K 467/07

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ (sygnatura akt II K 467/07) Dnia 6 maja 2008 roku /…/ sprawy Grzegorza Niedźwieckiego /…/ oskarżonego o to, że w dniu 23 lutego 2007 roku zamieścił na stronie internetowej http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/ artykuł zatytułowany „Nie kupujcie auta u Ligęzy” /…/ tj. o czyn z art. 212 § 1 i 2 k.k. /…/ oskarżonego Grzegorza Niedźwieckiego uznaje za winnego /…/ występku z art. 212 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 212 § 2 k.k. wymierza mu karę… – mógł wydać tylko różdżkarz lub reketier.

Dalsze, radykalne restrykcje na jego zakłamaniach, że Grzegorz Niedźwiecki pomówił Firmę Motoryzacyjną „Ligęza” Sp. z o.o. w Jeleniej Górze za pomocą środków masowego komunikowania na stronie internetowej http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/ (bez załączenia dowodu, przedstawienia wyciągu z rzeczonego bloga)… – mogą wydawać tylko bestie typu Bandera, Ceausescu, Husajn, Kadafi, czy Osama bin Laden.

W procesie karnym, tak jak i w innych rodzajach procedur (cywilnej, administracyjnej) jest określona zasada ciężaru dowodu (tzw. onus probandi). W procesie cywilnym klasyczną regułą jest to, iż na osobie podnoszącej dane twierdzenie, ciąży obowiązek jego udowodnienia. Procedura karna ma w tym względzie pewne cechy wspólne, ale także i odmienności, które wymagają przedstawienia.

Dowód w postępowaniu karnym to każdy dopuszczalny przez prawo karne procesowe środek służący dokonaniu takich ustaleń, czyli służący ustaleniu okoliczności mających znaczenie dla rozstrzygnięcia.
Zespół przepisów regulujących zbieranie dowodów, gromadzenie, utrwalanie i wykorzystanie dowodów określa się mianem prawa dowodowego. Można właściwie przyjąć, iż praktycznie określenie dowodów najczęściej używane jest w następujących znaczeniach:


– jako źródło dowodowe – czyli źródła informacji o faktach, w tym znaczeniu dowodem jest osoba oskarżonego, świadka czy biegłego, a także rzecz, miejsce, ciało, dokument.


– jako środek dowodowy – czyli informacje płynące ze źródła dowodowego w sposób przez prawo procesowe określony, w tym znaczeniu dowodem są; wyjaśnienia oskarżonego, zeznania świadka, opinia biegłego, cechy i właściwości rzeczy, miejsca i ciała czy treść dokumentu. Dokumentu wiarygodnego. Nawet nie kopii.

Angażowanie się obecnie w demokratyzację Ukrainy to odwracanie kota ogonem. To powtórka z rozrywki dyktatorów. Gruba kreska dla polskich esbeków, milczący kontrakt z rodzimym układem zamkniętym. Zanim zacznie się ingerować w sprzątanie cudzego domu, należy naprawić własne państwo w państwie. Swoje służby.

Siedem lat tortur i już prawie pół roku więzienia za opiekowanie się starszymi, schorowanymi Niemcami to może dać tylko barbarzyńca. Nie potraficie wygrać ze mną prawnie, jesteście słabi na otwartym ringu, to niszczycie mnie metodami UPA.

To wszystko budzi jednoznaczne skojarzenia nawet nie z latami 80., ale z metodami z lat 40. i 50. – czasów największego stalinizmu”. Sędzia Kryże – będą krzyże.

Możecie mnie kazirodcy gwałcić, ale na mnie nie zaowocujecie.

Grzegorz Niedźwiecki

1

Układ zamknięty – Roman Kryże żyje

 

Otrzymałem postanowienia o zamianie tajemniczych grzywien już na 38 dni aresztu (na razie) za rzekomą obronę praw człowieka. Zrobiono to skrytobójczo. Bez wiarygodnych, bez jakichkolwiek dowodów i wtajemniczenia formalnego niżej podpisanego. Od niczego, zwykłych opinii, nie sposób się odwołać. Do NIC, bzdurnych poglądów, nie można też wnieść nic nowego. Sześcioletnie prześladowania i pozbawianie wolności są bezpodstawne. Nie oparte na prawdzie materialnej tylko na kapturowej sile immunitetu i koterii. Rolowano to w czasie gdy opiekowałem się akurat schorowanymi, niepełnosprawnymi Niemcami. Uczciwe prawo i oczywistą prawdę mają dyktatorzy za nic. W obecnej RP za morderstwa ludzi czasem się nie karze, a wielu co w PRL robiło burdy na ulicach jest dziś ministrami. Przestępcy siedzą w sądach i prokuraturach. Współudział w ich kryciu mają póki co RPO i HFPCz. W Polsce obowiązuje reżim totalitarny. Aparat represji lubi ukryżować. W bezwzględnych, nieetycznych eksperymentach na żywym organizmie. Zbrodnia, czy to wykonana w majestacie chorego prawa czy też nie, to zawsze zbrodnia. Dzieciom nie powiem, że pójdę za kratki. Każdy terrorysta prędzej czy później opowie za krzywdy ludzkie.

Ci sami funkcjonariusze, w tej samej sprawie:

  1. bez dowodów winy (k. 8, 68) i czynu zabronionego oraz przyznania się pozwanego, skazują go za rzekomy występek (k. 69) i to na nieprawdopodobne kary,

II K 467/07z rażącym naruszeniem art. 5. § 2. kpk. oraz art. 17 § 1 pkt 1) kpk.

I C 1062/08 – o ochronę dóbr osobistych bez wtajemniczenia emigranta (na podstawie fikcji doręczeń) i bez uzasadnienia, na kłamstwach powoda o wydrukach z bloga, z nawiązką.

Szatan nie pyta, tylko włazi z butami – mówi ks. Michał Olszewski. To nie jest wymiar sprawiedliwości. To jest chory kaprys wymiaru niesprawiedliwości. To jest barbarzyństwo. Niekontrolowana III władza. Wydają wyroki za pieniądze. Tak działa mafia. Po raz kolejny zapytam. Czy gdyby istniała w Polsce kara śmierci i mi ją wymierzono, to musiano by ją wykonać tylko dlatego, że nie opłacało by się prostować rażących błędów i uchybień sędziów? Wykonano by ją na niesłusznie skazanym nawet gdyby wyszły na jaw istotne okoliczności i ujawniono właściwego sprawcę? Czy wybiórcze procedury kpk i kpc usprawiedliwiają zbrodnie? Żaden emigrant nie może zareagować na awiza pocztowe. Dlaczego mam teraz płacić za odwołania od prześladowań? Czy człowiek, mimo że nie spodziewa się żadnego procesu, ma nie wyjeżdżać z kraju lub opłacić pełnomocnika od wszystkiego na wszelki wypadek? „To wszystko budzi jednoznaczne skojarzenia nawet nie z latami 80., ale z metodami z lat 40. i 50. – czasów największego stalinizmu”.Sędzia Kryże – będą krzyże.

http://030267.salon24.pl/474856,poklosie

http://030267.salon24.pl/288342,stalking-polityczny

http://030267.salon24.pl/483059,wymiar-niesprawiedliwosci-zapasc-w-iii-rp

Grzegorz „Przemyk” Niedźwiecki

ul. Działkowicza 19

58-506 Jelenia Góra

Sprawiedliwość

 

Sprawiedliwość

Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze, a właściwie SSR Jarosław Staszkiewicz – bo to nie instytucja orzeka tylko człowiek – wydał wyrok karny skazujący socjologa z oskarżenia prywatnego Firmy Motoryzacyjnej „Ligęza” Sp. z o.o. w Jeleniej Górze dnia 6 maja 2008 roku pod sygn. akt II K 467/07. Z przecieków wynika, że oskarżyciel zwrócił się najpierw do portalu miejskiego Jelonka.com z prośbą o usunięcie na ich forum wpisu zatytułowanego „Nie kupujcie auta u Ligęzy”. Nie żądali od nich żadnych przeprosin i kar tylko wykasowania wpisu, na który mieli śladowe potwierdzenie. Następnie oskarżyciel zwrócił się do Grzegorza Niedźwieckiego z prośbą o wykasowanie wspomnianego tekstu z bloga ROPOiWzK pod groźbą sprawy sądowej w razie niezrealizowania ich prośby i nie zamieszczenia przeprosin na wąskim medium. Grzegorz Niedźwiecki nie znalazł żadnego wpisu znieważającego FM „Ligęza” Sp. z o.o. i zamieścił wyjaśniające oświadczenie na blogu rodzinnym. Nie znalazł go nikt; ani Onet, ani prokuratura, ani powód, ani sąd. Mimo to Jarosław Staszkiewicz wydał wyrok na podstawie własnoręcznie wykonanego wydruku powoda (radców prawnych Kubacki & Kubacki) bez podpisu rzekomego autora i odnośnika do jakiegokolwiek linku internetowego. Powód, radcy prawni Kubacki, na ostatnim posiedzeniu sądu odpowiedzieli, że nie oczekują żadnych nawiązek tylko formalności. Kłamali.

Wzięli wypis z wyroku karnego i poszli podczas pobytu zagranicą niesłusznie skazanego do Sądu Okręgowego Wydział I Cywilny w Jeleniej Górze z pozwem o naruszenie dóbr na podstawie powyższego wyroku. Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze, a właściwie SSO Junona Gajewska – bo to nie instytucja orzeka tylko człowiek – wydała wyrok zaoczny skazujący na niebotyczne kary dnia 3 września 2008 roku pod sygn. akt I C 1062/08. Z akt sprawy wynika, że jest jakiś wydruk z forum Jelonka.com, ale nikt tego nie weryfikował i nikogo za to nie oskarżał. Nie było żadnego dowodu, wyciągu z bloga ROPOiWzK poza maszynopisami powoda i wyrokiem II K 467/07. Sąd Okręgowy, który zgodnie z art. 11 kpc był związany ewentualnie tylko ustaleniami wyroku karnego, dołożył niezbadaną sprawą Jelonki plus dopuszczonym wyrokiem II K 467/07. Skazano nie administratora portalu Jelonka.com tylko bogu ducha winnego administratora bloga rodzinnego. Wydano wyroki na Grzegorz Niedźwieckiego na podstawie antypatii, fikcji doręczeń i prześladują go nadal bez żadnego dowodu i przesłuchania. Było coś na Jelonce.com i za to ich nie karali. Nie było nic na blogu ROPOiWzK, a skazują Grzegorza Niedźwieckiego na katorgi. To nie jest sprawiedliwość. To jest bandytyzm.

socjolog