Prawo dżungli i samoobrona

Prawo dżungli i samoobrona

 

Pewien były mieszkaniec Jeleniej Góry wyjechał z rodziną za chlebem do Grecji. Nie wyjechał na stałe, a przynajmniej tak mu się wydawało; od urodzenie mieszkał w lokalu komunalnym z ojcem. Pech chciał, że ojciec – główny najemca – zmarł gdy ten był w Grecji. Teraz gmina odmówiła mu prawa wejścia w stosunek najmu do swojego mieszkania jako głównemu najemcy i wykupu tego mieszkania, bo w chwili śmierci ojca nie było go w domu, a poza tym – co podkreślano – paszport miał odnowiony w polskiej ambasadzie w Atenach. Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze podtrzymał tą decyzję, mało tego, zapadł już wyrok o eksmisji na bruk niechcianego Polaka z opłacanego i jak zeznali sąsiedzi zamieszkiwanego przez niego lokalu. Dziwny to kraj, w którym obowiązuje prawo banicji Polaków zamieszkałych od urodzenia w Ojczyźnie i importu obywateli z Korei, Białorusi, Ukrainy, Kazachstanu, czy Izraela.

Pewna dziewczyna zdaje już po raz piąty egzamin na wyższą uczelnię, nie wspomnę o wielokrotnym podejściu do egzaminu na prawo jazdy. Uparła się żeby studiować prawo – zamiast zadowolić się jakimiś zaocznymi studiami licencjackimi – a to kosztuje przecież nie tylko zdrowie i energię. Stale brakuje jej punktów, a jak wiemy liczba miejsc na renomowanej uczelni jest ograniczona. Szkolnictwo miało być w Polsce bezpłatne, ale nie stać naszego państwa na powszechne dofinansowanie edukacji, inwestowanie w młodzież – przyszłość narodu. Tak samo nie stać państwa na obniżenie akcyzy na paliwo, tańsze podatki, ZUS-y i energię. Stać za to Sejm na becikowe dla matek i tylko nośne medialnie, opłacalne wyborczo prezenty. Dziwny to kraj, w którym odmawia się prawa do nauki Polakom, a przyjmuje bez żadnych ceregieli na uczelnie z akademikiem i stypendiami studentów z Białorusi.

Pewien lekarz został zmuszony wyjechać za granicę do pracy, bo dyrektor szpitala nie ma pieniędzy na podwyżkę dla niego, a on musi utrzymać pięcioosobową rodzinę. W środkach masowego przekazu przewijają się tematy zastępcze typu jak naród białoruski wprowadzić siłą na drogę demokracji – no chyba siłą skoro 80% Białorusinów jest za „reżimem”, a nam to nie pasuje. Już zapomnieli niektórzy jak ośmieszyli się przypinając pomarańczowe wstążeczki do klap garniturów podczas „pomarańczowej rewolucji” ukraińskiej, nie wspomnę o poparciu dla haniebnej okupacji Iraku i współodpowiedzialności przez to za powolną eksterminację narodu irackiego. W Polsce mamy obecnie prawie 20% bezrobocie, a połowa rodzin żyje w skrajnej nędzy i ubóstwie. Dziwny to kraj, w którym panuje ustrój feudalny, a politycy żyją z uprawiania propagandy krytykującej rzekome dyktatury w innych państwach globu.

Pewien duchowny, a konkretnie ojciec Dyrektor Tadeusz Rydzyk z Radia Maryja i TV Trwam, zostaje publiczne napiętnowany przez „autorytety i pluralistyczne media” za upolitycznienie rozgłośni katolickich i faworyzowanie w swoim imperium medialnym „antysemickich” wypowiedzi oraz tylko „solidarnej” sceny politycznej. Tymczasem „liberalna” opcja polityczna dofinansowała lekką ręką trzy uczelnie katolickie, a w „apolitycznym” programie Tomasza Lisa „Co z tą Polską” produkuje się bp Pieronek. Wkrótce dowiemy się pewnie, że ks. Jerzy Popiełuszko umarł ze starości głosząc ewangelię, Wojsko Polskie i Prezydent RP nie mają żadnego kapelana i w ogóle religii nie ma w szkołach, czy parlamencie. Dziwny to kraj, w którym panuje obłuda, ton demokracji nadaje Bruksela, poprawność polityczną ocenia się z punktu widzenia „postępowego” świata, a normy moralne egzekwowane są na zasadzie ciuciubabki.

Pewien emerytowany generał, a konkretnie były Prezydent RP W. Jaruzelski otrzymał od obecnego Prezydenta RP L. Kaczyńskiego Krzyż Zesłańców Sybiru. Potem się okazało, że ten drugi nie wiedział co podpisuje i ten pierwszy uniósł się honorem i „zwrócił” medal cierpiącym przez niego „dysydentom” w stanie wojennym. Pewna morderczyni wyszła na przepustkę z więzienia i zabiła kolejną ofiarę. Pewien populista, który lubi fotografować się z Millerem, ma być wicepremierem. Rządu nie stać na obiecane minimum socjalne, ale stać na samoloty rządowe i różne przywileje dla VIP-ów. Tak można wymieniać kolejne absurdy, paradoksy i kontrowersje mające miejsce w dzisiejszej rzeczywistości dwulicowej RP. Dziwny to kraj, w którym nie rozlicza się za zbrodnie, wybiórczo wynagradza się za cierpienia, nobilituje się cynicznych przestępców, a biedny Polak w gąszczu dzikich przepisów musi się sam obronić.

Lech Wałęsa wspierając lewą nogę doprowadził do powrotu i łask rządy komunistów. Jak myślicie, kto będzie odpowiedzialny za powrót do łask Unii Wolności i objęcie władzy przez liberałów z PO?

Grzegorz Niedźwiecki

lew1@poczta.fm

3 komentarze do “Prawo dżungli i samoobrona”

  1. oby PO skorzystalo z kaczek tak jak sld z krzaklewskiego. i oby ludzie zaczeli wierzyc w siebie a nie w socjalizm

Możliwość komentowania została wyłączona.