Cudu na d Bobrem znowu nie było

Cudu nad Bobrem znowu nie było

 

Tego się obawiałem widząc, że to nie Józef Kusiak dostał się do drugiej tury. Prezydentem Jeleniej Góry został Marek Obrębalski. Kandydat Platformy Obywatelskiej wzmocnił prawie dwukrotnie swoją pozycję od czasu I tury, podczas gdy jego rywal ze Wspólnego Miasta – dotychczasowy lider Miłosz Sajnog – praktycznie stanął w miejscu. Oznacza to, że polityczny zamach na samorządność się powiódł. Tym razem to PiS zgotowało nam taki los. Ukręciło przy okazji bata na siebie. Po raz kolejny wygrał uprzywilejowany mafijny schemat, model partyjny nad dzikim „pospolitym ruszeniem”. Mam tylko taką satysfakcję, że w moim rewirze, w szkole podstawowej nr 8, gdzie chodzi moja córeczka, i w przedszkolu „Kacperek”, gdzie chodzi mój synek, wygrał czynnik ludzki. Lojalności i determinacji starczyło niektórym „Wspólnikom” tylko do czasu, gdy mieli nadzieją piąć się w górę. Wielu machnęło ręką jak nie zostało radnymi. Podejrzewam, że – tak jak autor tego przemyślenia cztery lata temu – inżynier tego zamieszania Robert Prystrom zostanie teraz sam z długami. Obawiam się, że przy braku kontroli klub radnych Wspólnego Miasta się rozpadnie, bo członków amatorów połkną rekiny polityczne.

Kłamstwem medialnym jest, że w większości dużych miast wygrali kandydaci niezależni. Niektórzy z nich nie kryli swoich konotacji politycznych. Jeżeli nie zmieni się prawo o samorządach na bardziej sprawiedliwe i demokratyczne (ordynacja wyborcza, dostęp do TV i mediów publicznych, kreowanie preferencji partyjnych w sondażach, sztuczne dzielenie na różne gangi), to za cztery lata do koryt wróci pseudo lewica.

No młodzi, pakujcie już manatki i wio do Irlandii, a starzy – wykupujcie pomału miejsca na cmentarzach. Nie mówię, że Miłosznicy byliby tu najlepszymi włodarzami, ale byliby z pewnością bardziej organicznymi. Byliby zakładnikami obywateli a nie bossów partyjnych. Ale teraz to już musztarda po obiedzie. Nie narzekajmy w każdym bądź razie na los, jeżeli o „To be or not to be…” decyduje zaledwie 25% odważnych. Jest takie przysłowie: „ Dlaczegoś biedny? Boś głupi. Dlaczegoś głupi? Boś biedny.”. To na przyszłość.

Socjolog