Spojrzenie Boga

 

Spojrzenie Boga

Wyobrażam sobie, że jestem Bogiem i patrzę z góry na swoje dzieło stworzenia. Z racji moich korzeni patrzę na Polskę i oczom swoim nie wierzę, jak ci ludzie realizują moje porządki…

Dzień czwarty – 28 maja

„Związkowcy zbojkotują Śniadka i PiS”, „PiS to prywatna partia Kaczyńskiego, on gardzi ludźmi” – też mi odkrycia. A która partia nie jest prywatnym folwarkiem jej szefów, może PO? Zakładało ją trzech muszkieterów w hali Olivia, ostał się tylko Don Tuskian. Obywatelska jest tylko z nazwy, która ma tyle wspólnego z ludzkością, co PZPR, UW, Libertas, Solidarność itd. Wszystko dla ludzi – wybranych. Coś mi się wydaje, że ci związkowcy nagłaśniani przez Gazetę Wyborczą (wyrosłą też z „Solidarności”) to zwykli szmalcownicy, to te solidaruchy popierające liberałów. Bojówki PO. Tak kiedyś komuniści, dziś skuteczne w Korei Północnej, siali propagandę buntu społecznego, napuszczali jednych idiotów na drugich frajerów. Kto ma tubę ten ma władzę. Śmieszy mnie krytykowanie związków zawodowych, wyliczanie zarobków ich liderom – a kto to jest Wałęsa, Michnik, Krzaklewski, Buzek, no i jak najbardziej Kaczyńscy? Nie zazdrościcie im zarobków? Nie wyrolowali was? Na jakim gruncie oni wyrośli?

Oby tak wszyscy pamiętali moje przykazanie – nie będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa jako Śniadek…

Guru