Sprawiedliwość
Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze, a właściwie SSR Jarosław Staszkiewicz – bo to nie instytucja orzeka tylko człowiek – wydał wyrok karny skazujący socjologa z oskarżenia prywatnego Firmy Motoryzacyjnej „Ligęza” Sp. z o.o. w Jeleniej Górze dnia 6 maja 2008 roku pod sygn. akt II K 467/07. Z przecieków wynika, że oskarżyciel zwrócił się najpierw do portalu miejskiego Jelonka.com z prośbą o usunięcie na ich forum wpisu zatytułowanego „Nie kupujcie auta u Ligęzy”. Nie żądali od nich żadnych przeprosin i kar tylko wykasowania wpisu, na który mieli śladowe potwierdzenie. Następnie oskarżyciel zwrócił się do Grzegorza Niedźwieckiego z prośbą o wykasowanie wspomnianego tekstu z bloga ROPOiWzK pod groźbą sprawy sądowej w razie niezrealizowania ich prośby i nie zamieszczenia przeprosin na wąskim medium. Grzegorz Niedźwiecki nie znalazł żadnego wpisu znieważającego FM „Ligęza” Sp. z o.o. i zamieścił wyjaśniające oświadczenie na blogu rodzinnym. Nie znalazł go nikt; ani Onet, ani prokuratura, ani powód, ani sąd. Mimo to Jarosław Staszkiewicz wydał wyrok na podstawie własnoręcznie wykonanego wydruku powoda (radców prawnych Kubacki & Kubacki) bez podpisu rzekomego autora i odnośnika do jakiegokolwiek linku internetowego. Powód, radcy prawni Kubacki, na ostatnim posiedzeniu sądu odpowiedzieli, że nie oczekują żadnych nawiązek tylko formalności. Kłamali.
Wzięli wypis z wyroku karnego i poszli podczas pobytu zagranicą niesłusznie skazanego do Sądu Okręgowego Wydział I Cywilny w Jeleniej Górze z pozwem o naruszenie dóbr na podstawie powyższego wyroku. Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze, a właściwie SSO Junona Gajewska – bo to nie instytucja orzeka tylko człowiek – wydała wyrok zaoczny skazujący na niebotyczne kary dnia 3 września 2008 roku pod sygn. akt I C 1062/08. Z akt sprawy wynika, że jest jakiś wydruk z forum Jelonka.com, ale nikt tego nie weryfikował i nikogo za to nie oskarżał. Nie było żadnego dowodu, wyciągu z bloga ROPOiWzK poza maszynopisami powoda i wyrokiem II K 467/07. Sąd Okręgowy, który zgodnie z art. 11 kpc był związany ewentualnie tylko ustaleniami wyroku karnego, dołożył niezbadaną sprawą Jelonki plus dopuszczonym wyrokiem II K 467/07. Skazano nie administratora portalu Jelonka.com tylko bogu ducha winnego administratora bloga rodzinnego. Wydano wyroki na Grzegorz Niedźwieckiego na podstawie antypatii, fikcji doręczeń i prześladują go nadal bez żadnego dowodu i przesłuchania. Było coś na Jelonce.com i za to ich nie karali. Nie było nic na blogu ROPOiWzK, a skazują Grzegorza Niedźwieckiego na katorgi. To nie jest sprawiedliwość. To jest bandytyzm.
socjolog