Dorosłe dzieci mają żal…
Pan Andrzej Spólnik jest idealnym przykładem do trawestacji słów legendarnej piosenki zespołu TURBO. Życie wywinęło mu niezły numer – ma zdrowe, śliczne dzieci, ale nie ma z nimi kontaktu. Nawet telefonicznego. W czerwcu 2002 roku Andrzej Spólnik zawiadomił Prokuraturę Rejonową w Jeleniej Górze, iż jego była żona Iwona Zacharczuk oraz jej ojciec Teodozy Zacharczuk uprowadzili małoletnich synów do USA.
Andrzej Spólnik z małżeństwa z Iwoną Spólnik z domu Zacharczuk posiada troje dzieci; Mateusza urodzonego we wrześniu 1997 roku, Rafała urodzonego w marcu 1999 roku i Michała urodzonego we wrześniu 2000 roku. Posiada głęboko w sercu.
W dniu 9.01.2001 roku Dolnośląski Urząd Wojewódzki wydał paszporty dla małoletnich Mateusza, Rafała i Michała Spólnik. Do wniosku o wydanie paszportu dla małoletnich oboje rodzice przedłożyli swą pisemna zgodę. Andrzej Spólnik podpisał zgodę w dniu 4 stycznia 2001 roku w obecności pracownika urzędu z myślą o bliskich wycieczkach.
Nauczyli go regułek i dat,
Nawbijali mu mądrości do łba,
Powtarzali, co mu wolno, co nie,
Przekonali, co jest dobre, co złe.
W październiku 2001 roku Andrzej Spólnik, przeczuwając najgorsze, poinformował Dolnośląski Urząd Wojewódzki o braku jego zgody na wyjazd dzieci poza granice kraju. Pisma o podobnej treści wysyłał także w grudniu 2001 roku. Jednocześnie wszczął, bezskutecznie, postępowania przed Sądem Rejonowym w Jeleniej Górze o unieważnienie paszportów dla małoletnich Mateusza, Rafała i Michała, co potwierdza notatka Sądu z dnia 12.08.2002 r. do Komisariatu Policji Jelenia Góra Zabobrze. W żadnej ze spraw niestety Sąd Rejonowy nie wydał zastrzeżenia w przedmiocie paszportów małoletnich.
Odmierzyli jedną miarą mu dzień,
Wyznaczyli czas na pracę i sen.
Nie zostało pominięte już nic,
Tylko jakoś wciąż on nie wie jak żyć.
Oczywiście Prokuratura Rejonowa w Jeleniej Górze wydała postanowienie o umorzeniu dochodzenia w sprawie uprowadzenia przez Iwonę Zacharczuk w miesiącu czerwcu 2002 r. w Jeleniej Górze trzech małoletnich synów Mateusza, Rafała i Michała Spólników do Stanów Zjednoczonych Ameryki, bo i nie mogła inaczej, albowiem jej działania nie wyczerpują znamion art. 211 kk. Stanowi on, że dopuszcza się przestępstwa ten, kto wbrew woli osoby powołanej do opieki lub nadzoru (wiem to z doświadczenia), uprowadza lub zatrzymuje małoletniego poniżej 15 lat. W tym przypadku, zgodnie z treścią wyroku rozwodowego, osobą powołaną do opieki i nadzoru nad małoletnimi była matka małoletnich.
Nauczyli go, że przyjaźń to fałsz,
Okłamali, że na wszystko jest czas.
Powtarzali, że nie wierzyć to błąd,<
br />Przekonali, że spokojny jest dom.
Odmierzyli mu każdy uśmiech i grosz.
Wyznaczyli niepozorny mu los.
Nie zostało pominięte już nic,
Tylko jakoś wciąż on nie wie jak żyć.
Dorosłe dzieci mają żal,
Za kiepski przepis na ten świat.
Dorosłe dzieci mają żal,
Że ktoś im tyle dzieci skradł.
Więc nauczymy się sami – na złość.
Spróbujemy, może uda się to.
Rozpoczniemy od początku nasz kurs,
Przekonamy się czy twardy ten mur.
Wyznaczymy sobie miejsce i czas.
A gdy zmienią się reguły tej gry,
Może w końcu odkryjemy, jak żyć.
Dorosłe dzieci mają żal… albo
W Kalifornii deszcz nie pada…
Ps.
Każdy, kto chciałby w jakikolwiek sposób pomóc panu Andrzejowi, proszony jest o kontakt z autorem reportażu.
Dzieci uczęszczają obecnie do John B. Monlux elementary school street Bellaire ave, North Hollywood.